W środę odbyła się konferencja z udziałem przedstawicieli instytucji ubezpieczenia społecznego dla rolników z kilku krajów UE nt. "Adekwatne i dynamiczne zabezpieczenie społeczne dla rolników w Europie".

0 Polski system wzorowany jest na systemie francuskim, ale także niemieckim i austriackim. One co do zasady nie różnią sie od siebie, dzisiejsza konferencja jest okazją do wymiany doświadczeń - powiedziała prezes Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (KRUS).

Wiceminister rolnictwa Szymon Giżyński, który uczestniczył w konferencji, podkreślił, że system ubezpieczeń rolników "bardzo silnie wyrasta z polskiej tradycji samopomocy społecznej". Dodał, że "zasada solidarności jest ewidentna w przypadku KRUS, nie jest ten system przywilejem, ale realizacją tej zasady poprzez ofertę składkową, infrastrukturalną, sanatoryjną, kolonii dla dzieci itp."

Wszyscy na tej konferencji podkreślali "istotność" istnienia odrębnych systemów ubezpieczenia społecznego dla rolników, bo rolnictwo to szczególna gałąź gospodarki narodowej - zaznaczyła Hadzik.

Każdy system ubezpieczenia jest dopasowany do indywidualnych potrzeb danej grupy, w danym kraju. Są takie rozwiązania, których nie ma w Polsce np. w Norwegii istnieje "system zastępstw". Polski system opiera się na aktualizacji rynku, dostosowywaniu się do potrzeb naszej grupy rolniczej. Zmiany ustawy (o KRUS) powodowane właśnie potrzebami środowiska rolniczego - tłumaczyła prezes.

Ostatnią zmianą w 2018 r. było objęcie ubezpieczeniem nowej grupy ludzi, chodzi o tzw. pomocników rolnika. Osoby te zostały objęte funduszem wypadkowym. ubezpieczenie to jest przewidziane dla pracowników sezonowych i obowiązuje od maja 2018 r., w tym czasie ubezpieczonych było ok. 50 tys. osób, w 90 proc. byli to obcokrajowcy, a przede wszystkim Ukraińcy.

Hadzik podkreśliła, że w tym roku jest kolejna ważna zmiana dla systemu ubezpieczeń - to jest objęcie rolniczek programem mama 4+.

Zdaniem prezes, system KRUS nie jest systemem szczególnie uprzywilejowanym. W zamian za niską składkę, rolnicy głównie otrzymują emerytury w podstawowej wysokości. Emerytura z KRUS to zazwyczaj 1100 zł. Emeryturę z KRUS pobiega ok. 1 mln 200 tys. osób i mniej więcej tyle jest ubezpieczonych rolników. Jednak co roku liczba ubezpieczonych, emerytów i rencistów spada.

Od kilku lat wydatki na KRUS z budżetu utrzymują się na poziomie ok. 17 mld złotych. W 2019 r. do Funduszu Emerytalno-Rentowego zaplanowano dotację w wysokości 17,4 mld zł. Przy konstrukcji planu finansowego Funduszu przyjęto, że przeciętna emerytura rolnicza łącznie z dodatkami wyniesie 1152 zł, a renta rolnicza -1080 zł.