1,40 gr – 0,60 kilka gr za litr. Taka rozbieżność cen skupu mleka to dowód, że nie istnieje zmowa cenowa na rynku mleka – mówił w sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi wiceminister Jacek Bogucki.
Nie można w żaden sposób ograniczyć możliwości przepływu mleka przez granice – byłoby to niezgodne z unijnym prawem. Są zarzuty o stosowanie niższych cen sprzedaży w Polsce niż na rynku we własnym kraju (np. ser niemiecki). Aby pozbyć się zalegającego w magazynach produktu możliwe jest stosowanie niskich cen – dodał wiceminister.
Rząd postawił sobie za cel bardzo silne prowadzenie rozmów w ramach przeglądu WPR w kwestii zrównania dopłat i doprowadzenia do tego, aby w UE była prowadzona wspólna polityka rolna. UE bardzo niechętnie zgadza się na dopłaty do produkcji – stwierdził.
W innych państwach nie ma dopłat po zniesieniu kwotowania. W Niemczech wcześniej były dopłaty do produkcji mleka i te istnieją teraz jako dopłaty historyczne. W Polsce takich dopłat nie było, nie ma mechanizmu dopłat historycznych.
Waldemar Broś prezes Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich ostrzegł, że ceny dumpingowe wykończą polskiego rolnika i polskiego przetwórcę.
Spółdzielnie mleczarskie zalewane są ofertami 7,3 za kg sera. To dumping oczywisty. Nawet jeśli uznać, że jest wolny przepływ, to trzeba zaopiekować się branżą, zastanowić się i przyjrzeć mechanizmom. Niemców stać na obniżenie ceny, ale to wykończy rynek polski. To wyraźny dumping. Czy prawo polskie może chronić polskiego rolnika i przetwórcę? – pytał.
Rolnicy pytali też o zwrot nadpłaconego VAT za nadprodukcję. Odpowiedź urzędu skarbowego jest negatywna, gdyż kara nie podlega zwrotowi – wyjaśnił wiceminister Jacek Bogucki. Kara jest kosztem, dwukrotnie płacimy VAT za karę – mówiła rolniczka, nie zgadzając się z taką interpretacją.
Wiceminister ocenił jako trudne rozmowy z Komisją Europejską o możliwości zwrotu przez nasz kraj kar dla rolników będących w trudnej sytuacji ekonomicznej - decyzji jeszcze nie ma, obecnie Polska składa dodatkowe wyjaśnienia.
Wiceminister stwierdził, że próbowano zainteresować urzędy sprawdzeniem stosowania cen dumpingowych – bezskutecznie, ale próby te będą podejmowane nadal.
Rolnicy postulowali też zakupy przez Agencję Rezerw Materiałowych, wiceminister stwierdził, że to są sprawy niejawne, ale ministerstwo przedstawiło decydującemu o tym ministerstwu informację o potrzebach w tym zakresie.
Problemy są na każdym rynku rolnym – możliwości finansowe państwa są mniejsze - dodał.
Jak ocenił, generalnie każdy mechanizm wsparcia państwa nie ureguluje tej kwestii. Wsparcie takie spowoduje spadek cen na rynku, więc jest mieczem obosiecznym. Wśród działań obecnie proponowanych – poza mechanizmem anulowania kar – na rynku mleka również może jeszcze pomóc kwestia dotycząca zadłużenia i prolongaty jego spłaty – nad czym ministerstwo pracuje. - Takiej pomocy chcielibyśmy udzielić, ale najistotniejsze jest, aby to KE zajęła się w końcu rynkiem mleka i wprowadziła mechanizmy, które proponujemy – ocenił wiceminister. Jak dodał, w Unii Europejskiej rośnie poparcie dla polskich inicjatyw.
Więcej: Mleku może pomóc tylko Unia Europejska
Komentarze