W zeszłym tygodniu Sejm odrzucił poprawki Senatu dotyczące rolnictwa. Te których losy śledziliśmy ze szczególną uwagą dotyczyły "Dopłaty dla rolników na zakup nawozów, z kwotą dotacji i subwencji 140.000 tys. zł" oraz „Fundusz rekompensat dla rolników, którzy ponieśli stratę w wyniku upadłości podmiotu skupującego, z kwotą dotacji i subwencji 500.000 tys. zł”. Obie zostały odrzucone w głosowaniu na posiedzeniu Sejmu 27 stycznia br. 

Rozwiń swoje gospodarstwo dzięki kredytowi dla rolników!

Zamiast 140 mln zł dopłat do nawozów będą 3 mld zł?

Natomiast wicepremier Henryk Kowalczyk, wielokrotnie powtarzał w swoich wypowiedziach, że na uruchomienie krajowej pomocy musi zgodzić się Komisja Europejska. O taką zgodę zabiegał na początku tego roku premier Morawiecki.

Jak wyjaśniał Kowalczyk - To zależy od Komisji Europejskiej. Dopłaty, które chcemy zrobić z budżetu krajowego do zakupu nawozów, w formie takiej dopłaty jak paliwo rolnicze, czyli z limitem do hektara i kwotowo. Natomiast, przy takiej skali dopłat, bo potrzeba ok. 3 mld zł, nie mieścimy się w limicie pomocy de minimis. Musimy uzyskać zgodę Komisji Europejskiej. Nie wiem na ile są szanse, pan komisarz Wojciechowski wypowiedział obiecujące zdanie, że komisja nad tym pracuje. Ufam, że taka zgoda będzie, albo jeszcze lepiej jeśli byłby to mechanizm wprowadzony przez KE, wtedy byłby równy i sprawiedliwy dla wszystkich rolników w Unii Europejskiej, bo wszyscy rolnicy borykają się z wysokimi cenami nawozów - powiedział.

Co na to komisarz Wojciechowski?

O tych działaniach pozytywnie wypowiedział się Janusz Wojciechowski, Komisarz UE ds. rolnictwa.

- Analizujemy wszystkie możliwe środki na poziomie krajowym. Chodzi też o to, by kraje stosowały w miarę podobne środki. Jestem zdecydowanym zwolennikiem, żeby zezwolić państwom członkowskim na możliwie jak najdalej idącą pomoc i nie kwestionować tej pomocy. Inicjatywy państw członkowskich, takie jak polska inicjatywa, są bardzo dobre - powiedział Janusz Wojciechowski.

Czekamy na dalsze informacje w zakresie stanowiska KE.

0 proc. Vat na nawozy niewiele zmienia

Na konieczność uruchomienia pomocy niejednokrotnie zwracał uwagę samorząd rolniczy.

Wiktor Szmulewicz prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych zaznacza, że nie widzi aktualnie innej drogi wsparcia, ponieważ dotychczasowe wprowadzenie 0 proc. Vat na nawozy nie zmieniło i nie zmieni istotnie sytuacji rolników.

- Ja sądzę, że nie ma innej drogi, bo te propozycje które dzisiaj są, czyli zerowa stawka Vat (na nawozy – przyp. red.), 8 proc. na paliwo - z tego korzystają dzisiaj tylko gospodarstwa ryczałtowe, ok. 100 tysięcy gospodarstw rolnych w Polsce jest na tzw. vacie i oni zawsze płacili ceny netto. Ten Vat, który mieli był ich kosztem i musieli go oddać, sprzedając swoje produkty, otrzymywali też Vat. Dzisiaj oni w tej tarczy nie skorzystali nic. Uważam, że jedyną formą, którą można pomóc, to jest dopłata do tony zakupionego towaru na podstawie faktury i limitu na ha. To również nie dzieliłoby gospodarstw, bo dziś korzystają tylko gospodarstwa ryczałtowe. Czy to się uda? Nie wiem, ale to jest jedyna forma, która można pomóc. Chyba, że dla zakładów azotowych obniży się cenę gazu, warunkiem jest to, że te obniżą cenę nawozów do średniej kwartalnej, o co najmniej 58 proc. - mówił.