Pakiet Hogana miał być wspólnym sukcesem Trójkąta Weimarskiego: to w Warszawie w czerwcu 2016 roku wypracowano wspólne stanowisko, ogłoszone jako „Oświadczenie Warszawskie Ministrów Rolnictwa Francji, Niemiec i Polski dotyczące wspólnych działań na rynkach rolnych”.

Wkrótce potem nadeszła informacja o skutecznym zakończeniu tej braterskiej inicjatywy zmierzającej do uzyskania wsparcia na rynkach rolnych: unijna pomoc rynkowa została uchwalona, a na pomoc na rynkach rolnych w ramach lipcowego „pakietu Hogana” miało trafić w naszym kraju 98 mln zł, czyli 22, 67 mln  euro z przeznaczonej na ten cel w całej UE kwoty w wysokości 350 mln euro.

Więcej: Będzie większe wsparcie unijne na rynkach rolnych?

Część pieniędzy przeznaczono w naszym kraju, inaczej niż wśród naszych zachodnich przyjaciół wolnych od afrykańskiego pomoru, dla hodowców świń z obszarów dotkniętych ASF.

Więcej: Pomoc po ASF… w ciągu najbliższego półrocza

Sposób rozdysponowania tych pieniędzy niedawno zmieniono, kiedy okazało się, że po roku wykorzystano zaledwie około jedną trzecią dostępnego limitu – a pieniądze trzeba będzie oddać, jeśli nie zostaną wypłacone do końca września.

Więcej: „Bardzo pilne” próby wykorzystania unijnych pieniędzy dostępnych od roku 

Czy tym rzutem na taśmę uda się wykorzystać dostępne pieniądze? Nie wiadomo.

Jak informuje ARR, łączna liczba wniosków z wszystkich działań Hogana wynosi prawie 12,5 tysiąca. I to wszystko, co agencja ma do powiedzenia w tej sprawie. Uzyskanie szczegółowych danych nie jest możliwe: „wnioski są w trakcie procedowania na poziomie Oddziałów Terenowych ARR”, więc szczegółowe „dane będzie można uzyskać dopiero po zakończeniu całego procesu wydawania decyzji”– podano.

Ministerstwo Rolnictwa nie informuje, jaki jest stan wykorzystania pakietu Hogana.

Jeśli jednak porównać informacje wcześniej przekazywane przez ministra, to trzeba się spodziewać, że dużą część pieniędzy z pakietu Hogana zwrócimy. Nie były potrzebne?

Więcej: Mizerna pomoc po ASF