Krzysztof Jurgiel, były minister rolnictwa i europoseł, w wystosowanym liście po raz kolejny wraca do decyzji o odwołaniu prezesów stadnin w 2016 roku.
Jak tłumaczy, „Chociaż upłynęło kilka lat od głośnych wówczas zmian kadrowych, kiedy w 2016 roku odwołani zostali prezesi zarządów stadnin w Janowie Podlaskim i Michałowie, nie milkną echa tamtych decyzji. Dominują wypowiedzi podważające ich zasadność, oparte na przeświadczeniu o wyjątkowych zasługach i zdolnościach byłych prezesów spółek Skarbu Państwa, specjalizujących się w hodowli słynnych koni arabskich.
Po objęciu przez mnie w 2015 r. stanowiska Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi musiałem podejmować szereg działań, które porządkowały różne obszary gospodarki rolnej, tam, gdzie nagromadziły się zaniedbania, a niekiedy występowały nieprawidłowości lub szkodliwe poczynania.
Wobec przejawów patologii w zarządzaniu stadninami koni, w reakcji na udokumentowane informacje organów kontrolnych państwa oraz nadzoru właścicielskiego, koniecznością stało się podjęcie decyzji o zwolnieniu prezesów w Janowie Podlaskim i Michałowie.
W pamięci mógł utrwalić się zgiełk medialny, obrona zwolnionych osób; w takich warunkach prawda o tym, że źle się działo w stadninach, nie mogła się przebić do opinii społecznej. Wybitny pisarz Józef Mackiewicz twierdził, że <jedynie prawda jest ciekawa>. Zatem w imię poznania prawdy, by nie zakłamywać rzeczywistości, uznałem za wskazane opracowanie raportu: <Dlaczego w stadninach koni arabskich była potrzebna dobra zmiana?>”.
W załączniku raport byłego ministra rolnictwa.
Czytaj też:
SN: b. prezes stadniny w Janowie Podlaskim zwolniony zgodnie z prawem
Komentarze