W czerwcu ub. roku - parę miesięcy po wybuchu pandemii koronawirusa - analitycy wspomnianego IRG SGH alarmowali: - W drugim kwartale 2020 r. wartość wskaźnika koniunktury zmniejszyła się aż o 11,6 punktu! Tak głębokiego – jak obecnie obserwowany - spadku wartości wskaźnika nastrojów wśród rolników nie zanotowano w całej wcześniejszej historii badania koniunktury w polskim rolnictwie przez IRG SGH. Można powiedzieć, że aktualnie w polskim rolnictwie mamy zapaść! Bez wątpienia jest to jeden ze skutków wybuchu i późniejszego rozwoju epidemii koronawirusa.
Czy spodziewali się wówczas, że może być jeszcze gorzej?

Czytaj więcej
Tak źle w polskim rolnictwie jeszcze nie byłoKolejne miesiące przyniosły co prawda poprawę nastrojów rolników:
Niestety dane za czwarty kwartał 2021 r. pokazały, że nastąpiło kolejne, bardzo silne załamanie koniunktury w polskim rolnictwie.
Według najnowszych danych, wartość wskaźnika koniunktury rolnej IRG SGH (IRGAGR) spadła w porównaniu z trzecim kwartałem o 13,6 pkt, do wysokości -11,7 pkt. Jest niższa niż przed rokiem o 6,2 pkt.
W ciągu kwartału obniżyły się wartości obu składowych wskaźnika koniunktury: wskaźnika wyrównanych przychodów pieniężnych, o 7,1 pkt, do wysokości -8,6 pkt, oraz wskaźnika zaufania, o 26,5 pkt, do poziomu -17,8 pkt. Wartości obu wskaźników są niższe niż rok temu o, odpowiednio: 1,6 i 15,4 pkt.
Jak podkreślają analitycy Instytutu, spadek przychodów o tej porze roku jest zjawiskiem typowym; średnia zmiana wartości wskaźnika wyrównanych przychodów pieniężnych w IV kwartale wynosi -1,7 pkt. Pogorszenie się koniunktury jest więc skutkiem przede wszystkim bardzo silnego załamania się nastrojów rolników. To największy spadek wartości wskaźnika zaufania w historii badania koniunktury rolnej, większy (o 3,1 pkt) od zanotowanego w II kwartale 2020 r.(będącego wynikiem wybuchu pandemii COVID-19), a obecny poziom nastrojów w gospodarstwach rolnych jest najniższy od 20 lat.
Pogorszenie się koniunktury w skali kwartału i roku jest powszechne, niezależne od typu gospodarstw rolnych; najsilniej odczuły je gospodarstwa położone w makroregionie północnym (spadek wartości wskaźnika koniunktury o 17,6 pkt), o powierzchni 15-50 ha (o 15,5 pkt) oraz zajmujące się chowem i hodowlą zwierząt (o 20,8 pkt).
Drastycznie spadły wydatki na zakup pasz treściwych, nawozów sztucznych i środków ochrony roślin, osiągając poziomy nienotowane o blisko dekady.
- Poziom nakładów inwestycyjnych jest najniższy od blisko 20 lat i niemal równy temu z drugiego kwartału 2020 r. - podkreślają autorzy opracowania.
Również skłonność do finansowania produkcji z kredytu jest najniższa w historii badania.
Przewidywania rolników dotyczące rozwoju sytuacji w kolejnym kwartale są bardzo pesymistyczne. - W polskim rolnictwie panuje ogromna niepewność - podsumowuje IGR SGH.
Badanie przeprowadzono w październiku i listopadzie na próbie 2163 gospodarstwach rolnych.
Komentarze