Zgodnie z wynikami Powszechnego Spisu Rolnego 2020 pogłowie głównych gatunków zwierząt gospodarskich w naszym kraju wynosi:
• bydła – 6 306 tys. szt., w tym krów – 2 475 tys. szt.,
• świń – 11 153 tys. szt., w tym loch – 814 tys. szt.,
• drobiu – 225 636 tys. szt., w tym kur niosek – 55 082 tys. szt.

Jak zauważa GUS, w porównaniu z wynikami spisu przeprowadzonego w 2010 r., odnotowano bardzo wysoki wzrost populacji drobiu – o 29,4%. Według analityków urzędu, wzrost ten stymulowany był systematycznym rozwojem sprzedaży drobiu na rynkach zagranicznych. Polska znajduje się obecnie na pozycji lidera w produkcji drobiu w Unii Europejskiej i jest w światowej czołówce eksporterów mięsa drobiowego.
Wzrost, choć mniej dynamiczny, nastąpił również w przypadku pogłowia bydła (o 9,8%). Jednocześnie spadła liczebność stada krów o 6,4%, co wskazuje - w ocenie GUS - na zachodzące zmiany w gospodarstwach prowadzących chów bydła w kierunku stopniowej redukcji stada bydła mlecznego i jednocześnie rozwoju produkcji bydła mięsnego.
W 2020 r., podobnie jak w latach poprzednich udział pogłowia utrzymywanego w gospodarstwach indywidualnych w pogłowiu ogółem był dominujący.
Rolnicy rezygnują z produkcji mleka
Spis Rolny 2020 wykazał spadek pogłowia krów mlecznych o 11,6%, przy jednoczesnym wzroście produkcji mleka. Zmniejszenie liczebności stada krów mlecznych było wynikiem likwidacji kwot mlecznych i wahań cen mleka, które notowano w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Wpływ na to zjawisko miały również decyzje rolników o rezygnacji z produkcji mleka w gospodarstwach
o małej skali chowu krów mlecznych.
W strukturze stada bydła w 2020 r. w porównaniu do 2010 r. odnotowano spadek odsetka krów o 6,8 p.proc., w tym odsetek krów mlecznych obniżył się o 8,5 p.proc. Jednocześnie wystąpił wzrost odsetka innych grup bydła, przede wszystkim młodego bydła w wieku od 1 do 2 lat – o 5,7 p.proc., jak również cieląt – o 2,0 p.proc. oraz krów pozostałych – o 1,7 p.proc.
Zdaniem analityków GUS, zwiększenie udziału młodych sztuk w pogłowiu bydła ogółem wskazuje na rosnące zainteresowanie rolników chowem bydła z przeznaczeniem na rzeź, czego potwierdzeniem jest m.in. wzrost pogłowia krów pozostałych o 85,6% (do 260 tys. sztuk w 2020 r.), które utrzymywane są dla produkcji cieląt z przeznaczeniem na rzeź.
Głęboki spadek pogłowia świń
Spis Rolny 2020 pokazał też dobitnie jak wygląda sytuacja w sektorze produkcji trzody chlewnej. Jak podaje w raporcie GUS, w ciągu dziesięciolecia 2010–2020 w pogłowiu świń odnotowano spadek aż o 26,8%, w tym loch o 42,8%. Głęboki spadek pogłowia świń wynika głównie - zdaniem analityków urzędu - z niskiej opłacalności tuczu i występowania ognisk afrykańskiego pomoru świń (ASF), natomiast na redukcję pogłowia loch wpływa przede wszystkim popularyzacja systemu nakładczego w chowie świń.
Wielu użytkowników gospodarstw rolnych utrzymujących trzodę chlewną wycofało się w ciągu ostatnich 10 lat z produkcji żywca wieprzowego. Niekorzystna koniunktura wpłynęła szczególnie na redukcję gospodarstw o małej skali chowu świń. W 2020 r. tylko ok. 85 tys. podmiotów utrzymywało
świnie wobec 389 tys. gospodarstw w 2010 roku.
Część producentów żywca wieprzowego prowadzących chów świń z przeznaczeniem na rzeź, z uwagi na niestabilną sytuację na rynku trzody i niską opłacalność produkcji świń wyspecjalizowało się w odchowie świń z zakupu, pochodzących głównie z importu. W związku z powyższym import młodych świń o wadze ok. 30 kg sukcesywnie rośnie i w 2020 r. wynosił ok. 6,6 mln sztuk.
W strukturze stada świń, w porównaniu z wynikami spisu z 2010 r., odnotowano spadek udziału grupy prosiąt (o 7,8 p.proc.), loch (o 2,0 p.proc.) i warchlaków (o 0,4 p.proc.), przy jednoczesnym wzroście udziału pozostałej trzody chlewnej (o 10,2 p.proc.) w tym tuczników (o 10,3 p.proc.).
Komentarze