Wdrażane będą działania stymulujące wzrost powierzchni i wielkości ekonomicznej gospodarstw oraz zatrudnienia ludności odchodzącej z rolnictwa w pozarolniczych sektorach gospodarki. Ma to nastąpić w efekcie wspierania rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw oraz kształtowania postaw przedsiębiorczych wśród ludności wiejskiej.
Proces ten ma potrwać nawet do 2030 r., gdyż zmiany strukturalne w rolnictwie zachodzą powoli, a problem wysokiego ukrytego bezrobocia nie jest możliwy do rozwiązania w krótkim okresie.
Istotnym elementem będzie też zapowiedziane stymulowanie rozwoju działalności innowacyjnej w rolnictwie i przemyśle spożywczym. Innowacje (nowe procesy technologiczne, nowe produkty, nowe systemy organizacyjne i marketingowe) stanowią czynnik wzrostu efektywności wykorzystywanych zasobów oraz warunek uzyskiwania trwałych przewag konkurencyjnych w przyszłości.
Uwzględniając sytuację i specyfikę sektora rolno-spożywczego, za najważniejsze cele uznaje się wzrost konkurencyjności rolnictwa i przemysłu rolno-spożywczego oraz zrównoważony rozwój rolnictwa. Racjonalne gospodarowanie zasobami rolniczymi wymaga przede wszystkim kontynuacji upowszechniania dobrych praktyk rolniczych i wspierania takich form i sposobów zagospodarowania rolniczej przestrzeni produkcyjnej, które sprzyjają zachowaniu i wzrostowi różnorodności biologicznej, ekologizacji rolnictwa oraz rozwoju rolnictwa zintegrowanego – czytamy w projekcie.
Konkurencyjności ma sprzyjać różnorodność gospodarstw. Tworzone zatem będą warunki dla rozwoju różnych form gospodarstw, stosownie do dominujących czynników kształtujących uwarunkowania rozwojowe. Innowacje w tym obszarze powinny przede wszystkim koncentrować się na rozwiązaniach w zakresie zdrowej żywności, agrobiologii, wykorzystujących prawa przyrodnicze i postęp w mikrobiologii. Rezultatem wprowadzanych działań będzie coraz większe uczestnictwo w międzynarodowym rynku żywności - konkurowanie nie tylko ceną, ale również jakością i innowacyjnością produktów – zapowiada rząd.
Komentarze