Nie zabrakło też opinii, że premier nie powiedział o wielu sprawach, które należało uwzględnić w planach rządu na nadchodzące 4 lata.

- Polskim rolnikom pan premier ma do zaproponowania jedynie nowe obciążenia – mówił Jacek Bogucki, Solidarna  Polska. -  Obowiązek prowadzenia rachunkowości to nie będzie dodatkowy dochód do budżetu państwa, ale to będą dodatkowe koszty i wzrost biurokracji. Tylko tyle, ale polskiej wsi na to nie stać, polskich rolników na to nie stać, żeby ich kosztem tworzyć miejsca pracy dla tych, którzy będą zajmować się nowym systemem podatkowym. Nie powiedział pan nic o wsparciu dla polskiego rolnictwa. Nie powiedział pan nic o ochronie polskiego rynku żywności. Nie powiedział pan premier nic o zrównaniu dopłat, nie mówił pan o tym podczas polskiej prezydencji, nie mówił także dzisiaj w tej Izbie. Uznanie za średnie dochodów z 6-hektarowego gospodarstwa, uznanie, że jest to gospodarstwo dochodowe, świadczy o zupełnej ignorancji. Czy rzeczywiście polska wieś, wschodnia Polska ma ponosić koszty kolejnych czterech lat rządów PO–PSL?