Związek domaga się ujawnienia przetwórców i pośredniczących firm skupowych oraz nałożenia na nich sankcji finansowych i karnych.
W przesłanym do ministra rolnictwa Stanisława Kalemby stanowisku czytamy, że cykliczne wahania cen skupu wszystkich produktów rolnych są bardzo niebezpieczne dla istnienia i funkcjonowania rolnych gospodarstw rodzinnych. Zdaniem autorów protestu, konsolidacja firm przetwórczych funkcjonujących na polskim rynku owoców i warzyw, zależnych od ich zagranicznych „central”, doprowadziła do sytuacji, że w okresie wczesnowiosennym, centralnie dla całego kraju ustalają graniczny (maksymalny i minimalny ze wskazaniem na minimalny) poziom cen skupu owoców,w tym przypadku malin.
Ustalenia mają charakter tajny, ujawniane są dopiero z chwilą wystąpienia pierwszego wysypu owoców. Taki sposób działania naraża producentów na bankructwo.
Dlatego Krajowa Sekcja Owoców i Warzyw NSZZ RI ,,Solidarność" domaga się od ministra rolnictwa podjęcia natychmiastowych działań mających na celu poprawę sytuacji na rynku owoców i warzyw. Chce upoważnienia Agencji Rynku Rolnego do prowadzenia interwencyjnego skupu owoców (malin) dla Agencji Rezerw Materiałowych w cenach gwarantujących zwrot kosztów produkcji i późniejszej odsprzedaży dla przetwórców.
Domaga się wprowadzenia limitów importowych dla mrożonych malin z krajów „trzecich” UE (Serbia, Chorwacja, Mołdawia, Algier, Maroko, Chiny).
Zdaniem związkowców, cały rząd (resorty: zdrowia, finansów, gospodarki) powinien prowadzić systematyczną i dokładną działalność nadzorczą i kontrolną w celu gwarancji importu bezpiecznej żywności.
Związkowcy chcą też ustalenia wsparcia finansowego dla producentów ,,owoców miękkich" w ramach uzupełniających dopłat bezpośrednich UE w wysokości rekompensującej koszt produkcji malin i gwarantującej stabilizację finansową gospodarstw rodzinnych. Postulują wzmocnienie działań informacyjnych dla producentów rolnych przez ośrodki doradztwa rolniczego (resortowe i samorządowe), w kwestiach marketingu, obrotu towarowego i polityki gospodarczej kraju i UE.
Komentarze