Nieuczciwe traktowanie podmiotów w obrocie produktami rolnymi jest powszechne – stąd konieczność uregulowania prawnego tego zagadnienia. Wychodząc z tego punktu widzenia minister rolnictwa przygotował projekt ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwemu wykorzystywaniu przewagi kontraktowej
w obrocie produktami rolnymi i spożywczymi, nad którym wczoraj debatował Sejm.

- Struktura łańcucha dostaw żywności sprawia, że jest on szczególnie podatny na nieuczciwe praktyki handlowe – mówił wiceminister Zbigniew Babalski. - Są to częste praktyki, które rażąco odbiegają od dobrego postępowania handlowego oraz są sprzeczne z zasadą dobrej wiary i uczciwego obrotu i są jednostronnie stosowane przez jednego partnera handlowego wobec kontrahenta. Bardzo ważne jest, aby mieć świadomość, że stosowanie nieuczciwych praktyk na poziomie dystrybucji żywności osłabia kondycję finansową producentów żywności i surowców rolnych, zmniejsza potencjał inwestycyjny producentów żywności, ogranicza ich działania innowacyjne, a co za tym idzie wpływa na obniżenie jakości produkowanych towarów. W konsekwencji te czynniki negatywnie oddziałują na ostatnie ogniwo, którym jest konsument.

Na straży realizacji założeń projektu ma stać UOKiK – zadziała z urzędu:

- W projekcie ustawy wskazano prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów jako organ właściwy w sprawach praktyk polegających na nieuczciwym wykorzystywaniu przewagi kontraktowej – wskazał wiceminister. – Postępowanie w sprawach praktyk nieuczciwie wykorzystujących przewagę kontraktową prezes wszczyna z urzędu. Daje to ochronę przed identyfikacją zgłaszającego zawiadomienie, co jest mankamentem dotychczasowych rozwiązań. W ustawie określono sankcje za nieuczciwe wykorzystywanie przewagi kontraktowej, jak również za uniemożliwianie przeprowadzenia przez prezesa kontroli w wymienionym zakresie.

Dodajmy, że kara może sięgnąć 3 proc. obrotu firmy.

Więcej: Rolnik chroniony przy sprzedaży

Rząd przyjął projekt ustawy o eliminacji nieuczciwych praktyk handlowych

Rząd chce wyeliminować nieuczciwe praktyki w relacjach producent żywności – handel

Klub Nowoczesna wniósł o odrzucenie projektu, zarzucając mu sprowadzenie zagrożenia dla „sytuacji w branży”.

- Te przepisy zachęcą sieci do robienia zakupów u pośredników zarejestrowanych poza granicami kraju, a co gorsza, może nawet u zagranicznych producentów i przetwórców – mówiła poseł Paulina Hennig-Kloska. - I zamiast skracać łańcuch dostaw, będziemy go tak naprawdę wydłużać. Sieci mogą też drastycznie ograniczyć listę dostawców, wybierając tych najbardziej lojalnych. Pozostali będą wtedy zmuszeni korzystać z pośredników albo szukać nowych rynków zbytu.

Ale większość Sejmu nie podzieliła tych obaw – projekt trafił do dalszych prac w komisji. Za odrzuceniem w pierwszym czytaniu głosowało 28 posłów, przeciw było 408, wstrzymał się jeden poseł.