Polski Związek Producentów Roślin Zbożowych zwrócił się do ministra Roberta Telusa z prośbą o wystąpienie do Komisji Europejskiej z wnioskiem o przedłużenie wprowadzonego na 2022 i 2023 rok odstępstwa od zakazu produkcji na ugorach oraz od obowiązku zmianowania upraw na kolejny okres, czyli tym razem na 2024 rok.

- Uważamy bowiem, że odstępstwa, o których mowa powyżej, są bardzo ważne po pierwsze z powodu aktualnej sytuacji geopolitycznej (jak wiadomo, głównym powodem wprowadzenia przez KE omawianego odstępstwa było zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego w obliczu konfliktu zbrojnego na Ukrainie, a ta sytuacja nadal niestety ma miejsce), a po drugie z powodu obserwowanej obecnie, trudnej sytuacji ekonomicznej polskich rolników - zwraca uwagę Przemysław Bochat, nowy prezes PZPRZ.

Szansa na poprawienie dochodów rolniczych

Możliwość produkcji żywności na ugorach w ramach GAEC 8 oraz zaniechanie zmianowania w ramach GAEC 7 to także szansa na poprawienie dochodów rolniczych, mocno zubożonych ostatnio przez wysokie koszty produkcji oraz dramatycznie małe zyski ze sprzedanej produkcji, uważa PZPRZ.

- Obecna sytuacja geopolityczna, nadwyżka niektórych produktów rolnych na polskim rynku oraz trudności w ich wyeksportowaniu, a także gwałtowne spadki cen produktów rolnych na rynkach światowych, zachwiały w znaczny sposób funkcjonowanie polskich gospodarstw rolnych, a dla niektórych przyczyniły się do zerowego zysku z tegorocznej produkcji, bądź też wymusiły poniesienie dodatkowych nakładów na produkcję. Sytuacji nie poprawiają bardzo niekorzystne warunki atmosferyczne panujące obecnie na terenie Polski. Zaawansowana i dotkliwa susza oraz chłodna i późna wiosna przyczyniły się do znacznego uszczerbku na plantacjach roślin zbożowych, które są obecnie nie do nadrobienia - uważa Marcin Gryn, wiceprezes PZPRZ.

W opinii Związku, przedłożenie wniosku o kolejny rok odstępstw od zmianowania i ugorowania, przyczyniłoby się do ustabilizowania sytuacji ekonomicznej polskich gospodarstw oraz uniknięcia wzrostu napięcia w mocno rozchwianym sektorze rolniczym.

- Rozwiązanie to przyczyniłoby się też do częściowych redukcji poniesionych przez rolników strat w bieżącym sezonie 2022/2023 - dodaje Marcin Gryn.

Rolnicy muszą podejmować decyzje wcześniej

Bardzo ważne – w opinii PZPRZ – jest to, aby wniosek do KE został wystosowany przez Polskę jak najszybciej.

- Rolnicy powinni bowiem wiedzieć wcześniej, jak planować zasiewy pod przyszłoroczne zbiory - podkreśla Przemysław Bochat.