Wczoraj agencje podały zapowiedź wiceministra środowiska, że ceny wody wzrosną.

Więcej: Gajda: Analizy wskazują, że opłaty za wodę powinny być wyższe; będą stopniowo rosły

Dziś mamy komunikat Ministerstwa Środowiska, że ceny są pod kontrolą: „Polacy nie powinni obawiać się podwyżek cen wody. Dzięki nowemu Prawu wodnemu zostanie powołany organ regulujący rynek wody, aby zabezpieczyć interesy konsumentów przed spółkami wodociągowymi, które są monopolistami na swoim terenie” – informuje dziś ministerstwo. „W ciągu ośmiu lat rządów PO-PSL ceny dostarczanej mieszkańcom wody i odprowadzania ścieków przez przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne wzrosły o ponad 70 proc.” – wylicza MŚ i zapewnia, że podwyżkom zapobiegnie powołanie krajowego regulatora cen wody, którego rolą będzie nadzór nad wysokością opłat tak, „aby była ona racjonalna, uzasadniona ekonomicznie kosztami poboru wód i zrzutu ścieków”.

A co zmieni się od stycznia dla rolników w związku z wejściem w życie ustawy Prawo wodne? Czy i jakie nowe opłaty będą dotyczyć rolników? Jakie nowe obowiązki są nałożone na rolników, np. w związku z pomiarem? - zapytaliśmy w ministerstwie.

„Woda dla rolników do ilości 5.000 litrów dziennie (5 m3) liczona średniorocznie będzie bezterminowo bezpłatna. Zasada ta obejmie większość rodzinnych gospodarstw rolnych w Polsce. Tylko przedsiębiorstwa prowadzące intensywną produkcję rolną (jest ich ok. 3 tys.), w przypadku poboru wód podziemnych na potrzeby produkcji, będą ponosiły opłatę 15 groszy za każdy 1000 litrów wody pobranej za pomocą pomp” – poinformowało Ministerstwo Środowiska.

Przyjęte przepisy nowego Prawa wodnego umożliwiają obniżenie maksymalnej stawki opłaty za wodę dla mieszkańców z 4,23 zł do 0,70 zł za m3. Stawki określi rozporządzenie Rady Ministrów, „ale nie są przewidziane skokowe podwyżki opłat za pobór wody dla mieszkańców. Pozostaną one na niezmienionym poziomie do 2020 r.”