„Wyraźne uzasadnienie” zamiast „należytego uzasadnienia” – taką zamianę w określeniach wprowadza Ministerstwo Rolnictwa, wyjaśniając powody niezastosowania w tym roku do przeliczania dopłat kursu euro korzystniejszego dla rolników. „Wyraźnym uzasadnieniem” ma być tylko „nagła” zmiana kursów walut, skutkująca „znaczną” różnicą.
Przypomnijmy raz jeszcze: rozporządzenie nr 1306/2013 (stosowane od 1 stycznia 2014 r.) w art. 106.3 stanowi: „W przypadku gdy bezpośrednia płatność przewidziana w rozporządzeniu (UE) nr 1307/2013 zostaje dokonana na rzecz beneficjenta w walucie innej niż euro, państwa członkowskie dokonują przeliczenia na walutę krajową kwoty pomocy wyrażonej w euro na podstawie ostatniego kursu walutowego ustalonego przez Europejski Bank Centralny przed dniem 1 października roku, dla którego pomoc została przyznana.
W drodze odstępstwa od akapitu pierwszego, w należycie uzasadnionych przypadkach, państwa członkowskie mogą zadecydować o dokonaniu przeliczenia na podstawie średniej kursów walutowych ustalonych przez Europejski Bank Centralny podczas miesiąca przed dniem 1 października roku, dla którego pomoc została przyznana. Państwa członkowskie wybierające taką możliwość ustalają i publikują taki średni kurs przed dniem 1 grudnia tego roku.”
Więcej: Dlaczego do przeliczania dopłat z euro na złotówki wybrano kurs mniej korzystny dla rolników?
Teraz ostatnie wyjaśnienia ministerstwa:
„Zgodnie z art. 106 ust. 3 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1306/2013, co do zasady, kursem stosowanym do przeliczenia wysokości płatności bezpośrednich na waluty krajowe jest kurs wymiany Europejskiego Banku Centralnego z ostatniego dnia roboczego poprzedzającego 1 października danego roku (z reguły jest to więc kurs z 30 września danego roku.). W 2016 r. kurs ten wyniósł 4,3192 zł/euro i taki kurs został przyjęty do przeliczenia stawek płatności na ten rok.
Przepisy UE dopuszczają także możliwość przyjęcia średniego kursu z ostatniego miesiąca poprzedzającego dzień 1 października danego roku, niemniej jednak może on być zastosowany jedynie w należycie uzasadnionych przypadkach. Oznacza to, że średni kurs może zostać przyjęty jedynie w sytuacji, gdy istnieje wyraźne uzasadnienie dla niestosowania kursu z ww. dnia, tj. w takich okolicznościach jak np. nagła zmiana kursu wynikająca z wyjątkowych zdarzeń monetarnych zachodzących w UE lub na rynku światowym. Sam fakt, że kurs średni jest wyższy od kursu z dnia 30 września nie może być uznany za wystarczające uzasadnienie jego zastosowania w sytuacji, gdy kurs ze wskazanego dnia nie odbiega znacząco od kursu średniego.
W 2016 r. kurs średni wyniósł 4,3207 zł/euro i był wyższy jedynie o 0,0015 PLN od kursu z dnia 30 września. W tej sytuacji nie zachodzą przesłanki uzasadniające wybór kursu średniego z września br., o którym mowa w art. 106 ust. 3 akapit drugi rozporządzenia nr 1306/2013.”
Tyle ministerstwo.
Rozporządzenie, o którym mowa, nie definiuje określenia „w należycie uzasadnionych przypadkach”.
Czy takim „należycie uzasadnionym przypadkiem” może być korzyść rolników, czy też tylko nagłe zawirowanie na międzynarodowym rynku walut, skutkujące „znaczącą” różnicą w kursach? Ministerstwo nie uzasadniło swojej interpretacji przepisu. Pytamy zatem o podstawy do takiej interpretacji, jak ta przedstawiona.
W uzasadnieniu ministerialnych rozporządzeń określających wysokość tegorocznych stawek dopłat podano tylko, że „Kurs z dnia 30 września 2016 r. nie odbiega znacząco od kursu średniego z września br. (ok. -0,03 proc.), w związku z czym uznano, że nie zachodzą okoliczności uzasadniające wybór kursu średniego (…)”.
Kiedy wobec tego można by było uznać, że kurs z ostatniego dnia „odbiega znacząco od kursu średniego”? Jaka różnica w kursach byłaby „znacząca”? 0,03 procent więcej w kieszeni rolników nic nie znaczy?
Jakie są podstawy do powiązania wyboru kursu z „wyraźnym”, a nie „należytym uzasadnieniem”? Czy korzyść rolnika nie jest wystarczająco należytym i wyraźnym uzasadnieniem? Dlaczego podstawą do zastosowania odstępstwa nie może być spadek kursu we wrześniu i w jego ostatnim dniu, skoro jest to wyraźna zmiana na niekorzyść rolników?
Dlaczego wobec tego w ogóle UE wprowadziła ten przepis – kiedy wcześniej zaistniały warunki, które uzasadniły potrzebę uzupełnienia o ten zapis unijnego rozporządzenia, bo chyba nie wprowadzono go „na zapas”?
„Kurs wyższy jedynie o 0,0015 PLN od kursu z dnia 30 września” oznaczał 5 mln więcej dla rolników. Dlaczego wobec tego tak pracowicie naliczana jest „pomoc” mieszcząca się w mniejszej kopercie, chociażby 4 rodzaje płatności bezpośrednich? Może wobec tego nie warto tego robić, skoro to nic nie znaczy?
Wg EBC średni kurs euro między 1 października 2015 a 1 października 2016 wyniósł 4.3344 zł.
30 września euro było po 4.3192 zł, średnia we wrześniu to 4.3207 zł. Średnia z całego września byłaby więc i tak niższa niż średnia z całego poprzedzającego roku.
Czy na pewno nic tu wyraźnie nie widać?
Zależało nam na wyrównaniu dopłat do średniej unijnej. Mogliśmy się przybliżyć do tego ideału.
Wreszcie: dlaczego nie wypłacać dopłat w euro? Może tak byłoby mniej problemów? Czy przepisy unijne dopuszczają taką możliwość?
W omawianym rozporządzeniu zapisano: „Państwa członkowskie, które nie przyjęły euro, powinny mieć możliwość dokonywania płatności wydatków wynikających z prawodawstwa WPR w euro, a nie w walucie krajowej.”
Czekamy na interpretację. Uzasadnioną.
Komentarze