Grupy producenckie mają kłopoty.

Nie wszystkie, ale sytuacja wielu grup „z jednej strony skutkować może ich upadłością, zaś z drugiej – koniecznością zwrotu wydatkowanych środków do budżetu Unii Europejskiej. Dalszą konsekwencją może być przejmowanie majątku grup przez obce podmioty” – zauważył poseł Andrzej Kryj i pytał w Sejmie ministra rolnictwa o wyniki kontroli i planowane działania naprawcze.

Jak mówił poseł, w sytuacji upadłości grup producentów lub organizacji producentów w przypadku zakupionych maszyn i urządzeń okres trwałości projektu trwa 5 lat od chwili otrzymania zwrotu 75% dotacji na ich zakup, natomiast w przypadku budynków – 10 lat od chwili otrzymania zwrotu ostatniej transzy dotacji na ich budowę i w tym czasie w przypadku upadłości spółki, Unii Europejskiej przysługuje roszczenie o zwrot wypłaconej dotacji wraz z odsetkami. W sytuacji, gdy środków tych nie można wyegzekwować od upadającej spółki, Unia Europejska występuje z roszczeniem wobec państwa polskiego, które musi zwrócić do jej budżetu zarówno równowartość dotacji, jak i należne odsetki.

Wiceminister Jacek Bogucki poinformował, że wstępnie uznane grupy producentów owoców i warzyw otrzymały łącznie ponad 7,6 mld zł środków unijnych i krajowych, ok. 20 mln na grupę.

Po kontrolach „pojawiły się zarzuty, że były sytuacje, w których grupy były tworzone w sposób pozorny, tylko po to, żeby uzyskać dotacje. Ponadto zdarzały się przypadki, w których członkowie grupy sami sprzedawali grupie własny majątek po zawyżonych cenach. Zdarzały się przypadki zawyżania kosztów inwestycji i kosztów zakupów. Zdarzały się inne nieprawidłowości, które w przypadku dużej części grup zostały niestety potwierdzone” – mówił wiceminister.

Planem działań naprawczych objętych zostało 209 grup.

- W przypadku 25% skontrolowanych wniosków wszczęte zostały postępowania o zwrot nienależnie pobranych środków. Wydano 279 decyzji o nienależnie wypłaconych środkach. W przypadku 27 grup Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wystąpiła do szefa Krajowej Administracji Skarbowej z wnioskiem o przeprowadzenie kontroli prawidłowości wydatkowania środków finansowych pochodzących z Unii Europejskiej i także w przypadku 27 grup skierowała do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Z posiadanych informacji wynika, że prokurator krajowy objął osobistym nadzorem toczące się postępowania. Ostateczne rozliczenie tego, co działo się w związku z wydatkowaniem tych środków, będzie możliwe po zakończeniu planu naprawczego i wyczerpaniu procedury administracyjnej, ponieważ znaczna część postępowań jest w tej chwili w fazie procesu odwoławczego do II instancji lub wnoszenia skarg do sądów administracyjnych. W chwili obecnej w rejestrze prowadzonym przez Agencję Rynku Rolnego znajduje się 267 organizacji producentów owoców i warzyw, a 14 grup nadal realizuje plan dochodzenia do uznania.

Jak wynika z wypowiedzi wiceministra, nie potwierdzają się informacje, iż są już zgłoszone wnioski o upadłość, co nie znaczy, że nie ma sygnałów o trudnej sytuacji części grup wynikającej z różnych przyczyn. Nie można im jednak pomóc ze środków publicznych, gdyż nie ma możliwości ponownego udzielenia pomocy z tych środków.

- Sankcje dotykają tylko tych grup, w których stwierdzono ewidentne nieprawidłowości - zapewnił wiceminister Jacek Bogucki. - Każda grupa, która działała prawidłowo, uczciwie, zgodnie z prawem, na sankcje nie jest narażona. Ponadto sankcje są zróżnicowane w zależności od przyczyny nieprawidłowości, więc czasem ograniczają się tylko do konieczności zwrotu niewielkiej kwoty przez grupę i pozostaje możliwość utrzymania całego przedsięwzięcia i dalszego funkcjonowania.