Dopłaty bezpośrednie to wciąż znacząca suma w budżecie rolników. Nic więc dziwnego, że czekają na wypłatę dopłat – a i wcześniejszych zaliczek na poczet dopłat.

W tym roku – podobnie jak w latach ubiegłych – nie udało się doprowadzić do jakiegokolwiek ustalenia kolejności wypłat tych należności. Nie sposób dojść nawet do tego, kto zaliczki dostanie, a kto jednak nie, oraz ile pieniędzy trafi z tego tytułu – i do kogo.

Z jednej strony jest zapowiedź wypłaty zaliczek dopłat bezpośrednich „takich, jak w ubiegłym roku” – tj. w wysokości 70 proc. należności, co w skali kraju na doprowadzić do przekazania na konta rolników w okresie do końca listopada ok. 10 mld zł.

Z drugiej strony mamy informację, że w tym roku – inaczej niż w roku ubiegłym – Komisja Europejska nie przewidziała odstępstwa od przepisu przewidującego  wypłatę zaliczek przed zakończeniem weryfikacji warunków kwalifikowalności, która obejmuje kontrolę administracyjną oraz – w przypadku gospodarstw ujętych w próbie kontrolnej – również kontrolę na miejscu.

Więcej: Kto nie dostanie zaliczek dopłat bezpośrednich?

W ubiegłym roku zaliczki wypłacono dla 98,8 proc. gospodarstw. Wypłacono blisko 9,7 mld zł, co stanowi 65,3% obowiązującej koperty finansowej, zaliczki trafiły do ok. 1,3 mln rolników. Odebrało je 1 322 880 gospodarstw spośród 1 339 005 wnioskujących o dopłaty.

Więcej: Kto dostaje zaliczki?

Czy w tym roku może być tak samo, a nawet lepiej („Wypłata zaliczek potrwa do końca listopada i w tym czasie do rolników w całym kraju trafi ok. 10 mld zł” – zapowiedział wczoraj minister Jurgiel)?

Jaki procent rolników nie otrzyma w tym roku zaliczek dopłat bezpośrednich? MRiRW informowało, że chociaż warunki kwalifikowalności muszą być w tym roku sprawdzone, to „Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie wykorzystywała przy tym pewne mechanizmy elastyczności – w celu zapewnienia sprawnej wypłaty płatności zaliczkowych. Komisja Europejska wyjaśnia bowiem, że możliwe jest m.in. wypłacenie zaliczek w ramach niektórych systemów, takich jak system jednolitej płatności obszarowej lub dobrowolne wsparcie związane z produkcją, jeżeli wszystkie kontrole (w odniesieniu do danego rolnika) w przypadku tych konkretnych systemów zostały zakończone”.

Jak będzie to wyglądało w praktyce? – zapytaliśmy w ARiMR. I odpowiedzi nie ma, podobnie jak na pytania: „ile pieniędzy przeznaczono na wypłaty zaliczek w tym tygodniu? Ile trafi na tereny z ASF i po nawałnicach?”

Ministerstwo Rolnictwa od półtora miesiąca nie wyjaśnia, „jaka kwota jest przeznaczona w tegorocznym budżecie państwa na realizację dopłat bezpośrednich? Ile z niej wydano dotychczas? Ile będzie przeznaczone na zaliczki? Ile trafi na płatności obszarowe z PROW? Ile będzie wydatkowane na dopłaty od 1 grudnia?”

Czy w tym roku można więc zakładać, że będzie lepiej? Do 16 października 2017 r. Agencja naliczyła zaliczki na poczet płatności bezpośrednich dla ponad 893,8 tysięcy rolników na kwotę 3,68 mld zł – podano na stronie internetowej MRiRW.

ARiMR podała natomiast, że w pierwszym dniu realizacji zaliczek przekazała na konta bankowe 60 tysięcy rolników kwotę 372 mln zł.

To jedyne konkrety, jakie są.

W ubiegłym roku ARiMR informowała, że w ciągu pierwszych 10 dni wypłaciła zaliczkowo blisko 2,6 mld zł dla ok. 430 tys. rolników. W ciągu dwóch pierwszych dni wypłaty zaliczek na konta 153 tys. gospodarstw ARiMR przelała 1,08 mld zł, dodatkowo na konta rolników trafiło w tym samym czasie 12,25 mln zł w ramach dopłat ONW oraz 3,36 mln zł z płatności rolnośrodowiskowych za 2016 rok - podawano. 

Więcej: W dwa dni wypłacono miliard złotych zaliczek dopłat

Czy w tym roku będzie podobnie, a nawet lepiej? Nie wiadomo, informacje nie są przekazywane. A szkoda, bo rolnikom są potrzebne.