Ludzie!!! Co za nienawiść!!! Dlaczego tak zazdrościcie, że ktoś zaryzykował i wziął dzierżawę jak inni wtedy nawet nie chcieli i Dyrektor ANR dzwonił, aby wziąć kolejne Gospodarstwo bo chętnych na przetargi nie ma. Jak pojawiły się dopłaty to teraz wszyscy by chcieli, ale wcześniej trzeba było dotrwać do tych czasów. Po co niszczyć takie piękne i wspaniale prosperujące dzisiaj gospodarstwa, z nowoczesnymi nierzadko technologiami, które chronią glebę i klimat. Niszczyć zaradnych i odważnych ludzi? Takie gospodarstwa często nakreślają kierunek Polskiego rolnictwa. Jak przyjdą znów ciężkie czasy to kto przetrwa? Za wszelką cenę trzeba utrzymać Takie gospodarstwa oczywiście przedewszystkim znajdujące się w polskich rękach.
Dla dzierżawców przestroga słowa dyrektora jeszcze ANR. Miał pan czas to trzeba było kupować dzierżawę , teraz szanse dostają następni, i 170ha przeminęło z wiatrem wyrwane od Francuza który uprawiał je bezumownie przez 6 tłustych lat.
Jestem ciekaw czy jak zlikwiduje się duże gospodarstwo to który rolnik przejmie budynki i będzie dalej prowadził produkcję zwierzęcą. Duże gospodarstwa zatrudniają pracowników ( owszem są takie co płacą najniższą krajową )który rolnik po przejęciu gruntów zatrudni pracownika? Żaden a jeżeli już to na czarno. U mnie pełno takich jak potrzebują pracownika to biorą na kilka miesięcy i na czarno. Spółkę z Kobylnik znam. Większość pracowników dalej pracuje, prowadza hodowle zwierząt maja własne przetwórstwo i oby jak najdłużej działali.
Chętnie przyjmę w taki sam sposób jak przejeły to zagraniczne spółki w latach 90. Przykład. Firma top farms wielkopolska. W mojej okolicy stoją zabudowania po 5 byłych pgr... wszystko w ruinie. Jeden tylko został w bardzo dobrym stanie. Dzierżawę płacą po 100 -200 zł za ha. Też tak mogę wziąć 500 ha.
U mnie średni rolnicy, jeżeli udało im się wyrwać kawałek państwowej ziemi w przetargu ustnym to budynki mają odszykowane wspomniane wcześniej gospodarstwo 1500ha nie ma żadnej hodowli a budynki się zawalają.
o30 lat . wtedy to trzeba było robić . dziś komuchy to wszystko przejeli .i są szanowanymi obywatelami . to jest efekt braku dekomunizacji , i tak się nie dadzą są za silni.
U mnie w Wlkp. Czynsze prywatne w gospodarstwie 20 -300 ha to 2-3 tys większy areał od ANR był wydzierżawiany w przetargach ofertowych gdzie wygrywała oferta najlepsza...... A nie najwyższa. Dzierżawcy, którzy mieli przejąć 70 osob i 1500ha pozbyli się większości pracowników. Drugi przekręt to sprzedaż 1000 ha gruntów około drugiej klasy w cenie 10tys za ha w 2013r gdzie średnim rolnikom wyceniano wtedy po około 50tys/ha za czwartą/piątą klasę.
Jestem za jak człowiek zdobywa ziemię , jak ją traci to inaczej myśli. Trudno powiedzieć co będzie dla polski korzystniejsze . jestem za tym by na całym Pomorzu powstały silne rodzinne gospodarstwa które nie dadzą się wykurzyć byle podmuchowi historii . Ale niestety młodzi nie chcą po rodzicach przejmować gospodarstw zwłaszcza jak się wykształcą .
Kto tak bzdurny artykuł napisał! KOWR niech zabiera wszystko co się da! Są młodzi rolnicy którzy tylko czekają na tą ziemia w przetargach. Propaganda? Co obcy kapital co za grosze obrabiaja nasza ziemie się już boi czy o co chodzi? Wypad z nimi! Francja Niemcy Dania itd niech tam jadą szukać teraz hektarów ale nie u nas! Moim zdaniem Polska ziemia dla Polskich Rolników!!!!! Bo polskich dzierżawców wielkoobszarowych jest na pewno mniej jak tych z zagranicy. Te sprawy będą coraz bardziej nagłaśniać i już mam nadzieję że rząd nie dopuści do tego żeby te umowy zostały przedłużane. Pozdrawiam
Gospodarstwa które powstały w wyniku dzierżawy często bez przetargu za 2-3 kwintale za ha powinny ziemie wykupić do powierzchni 300ha a reszta powinna być przeznaczona do przetargu. Sam chętnie wydzierżawiłbym ziemie na podobnych warunkach.Czesto młodzi ludzie którzy pokończyli szkoły rolnicze ichca gospodarzyć nie mogą .wypowiedzi naukowców na ten temat jest bez sensu .Oni powinni zająć się hodowla i obsługa rolnictwa a nie obrona często cwaniaków .już dali popis swojego zaangażowania przy przedłużeniu sprowadzania soji i pasz GMO.Dlaczego nie powiedzieli ze z Polski wysyłane jest 50%sroty z przerobu rzepaku. może niech zainteresują się czy zboża rzepak ,kukurydza sprowadzana nie jest GMO i nie zawiera pozostałości substancji czynnych zabronionych w oni .Rozumiem dzierżawców ale mnieli oni szanse wykupić ziemie .Dlaczego nie skorzystali .
W mojej okolicy od wielu lat jedna osoba ma z Agencji ok 150ha. Gdzie roczny czynsz za 1ha, to 160zł!!! Grunty w większości, to III klasa i trochę IV.
Tak, to można gospodarzyć. Na szczęście Agencja upomniała się o swoje i w przeciągu 2 lat działki wrócą ponownie na przetarg. Niestety, to co zostało odkupione od agencji za dosłownie karton wódy już przepadło.
Witam, Gdzie ,w jakim regionie Polski można zakupić ziemię w takich niskich cenach?Pytam ponieważ była bym zainteresowana kupnem.Proszę o kontakt na forum
Nie rozumiem dlaczego państwo ma działać jako instytucja charytatywna. Mi dzierżawy od osoby fizycznej nikt nie przedłuży na starych warunkach, tylko zanim jeszcze zbiorę ostatni plon, to już zwozi potencjalnych dzierżawców by mnie podbijali. A tu 300 zł czynszu i płacz by przedłużyć. Kpina. Zabrać i las zasadzić. Lepszy będzie z tego pożytek.
Gospodarstwa po pgrach były wydzierżawiane na patologicznych warunkach. Władze wmawiały rolnikom że sobie nie poradzą z budynkami, pracownikami, hodowlą, po czym przyszedł niemiec zwolnił pracowników, zlikwidował hodowlę, budynki zburzył lub do dziś niszczeją. Można? można. Czynsz za ziemię na dolnym śląsku na pozimomie 500 zł/ha. Moim zdaniem co się jeszcze da to odebrać. A artykuł dobrze że się ukazał bo możemy zobaczyć kto nam sprzyja, a kto nie.
Powiat Braniewo
Historia nie samowita
Rolnik, Przedsiębiorca, Case, wstawia wszystkich pracowników , rodzinę na
przetargi wszystkie ustawia wygrywa , bo jest w Izbie Rolniczej , wszyscy to widzą i wiedzą i nikt nic z tym nie robi.
W moim przekonaniu Skarb Państwa już może szykować kasę na odszkodowania dla dzierżawców, którzy nie zdali 30% i których następnie gospodarstwa nie będą mogły występować o przedłużenie dzierżawy. Sprawa jest do wygrania, a potem kasa, kasa, kasa. Chyba, że ktoś w końcu w MRiRW oprzytomnieje. Jak można tak likwidować dobrze prosperujące biznesy. Tak nie można.
Można likwidować wszystko co dobre. Zapytaj jak to się robi tych co jeszcze do dziś w telewizji pokazują jako ekspertów a nawet wybierają ich do europarlamentu . Poza tym dobry biznes dla Ciebie nie koniecznie jest dobry dla drugiej strony...
Proszę chodzić sobie po sądach 10 lat, może się uda. KOWR w ramach wdzięczności podniesie dzierżawę ze śmiesznych 300 zł na 1000 zł. Wtedy sami będą zdawać państwowe grunty. Pozdrawiam
Jeżeli ktoś gospodarje na 1000ha i ma oddać 100ha .to chyba jakaś tragedia i już nie będzie go stać kupić kolejnego suva, pojechać 4raz na Malediwy.No i będzie musiał zwolnić jednego z trzech pracowników.Kpina.
U nas, okolice Inowrocław, spółka kom-rol dzierżawi 4000hektarow, czynsz dzierżawny to 160zl za hektar, gdzie prywatnie płacimy 2000zl, ludzie to kpina w biały dzień.rozparcelowac to dziadostwo i powiększyć gospodarstwa rodzinne
Komentarze