Czytając te wasze wypociny to jestem coraz bardziej przekonany do opini że z Polskich Rolników to banda chipokrytów i krzykacz że to co nasze Polskie to zdrowe a Niemieckie to be a wy nic innego nie robicie dla siebie to ogrudki, świnki chowane osobno a dla klienta to się wali chemi ile się tylko da
I tak upada mit rolnika, który dba o ziemię i dba o ludzi. Trujecie nas Państwo, nic więcej, tylko z chęci zysku. Byle kasa się zgadzała, reszta was nie interesuje
Może skończą się doniesienia o kaszach/mąkach wycofywanych z obrotu ze względu na zawartość glifosatu zastosowanego tuż przed żniwami. Co do powrotu do dikwatu/parakwatu-amerykańskie badania potwierdziły nasilone występowanie Alzheimera u rolników stosujących te substancje. Lepiej poczekać na coś mniej szkodliwego.
W Polsce zabronią używać oprysków, a i tak będą importować gó**o z Ukrainy i USA, gdzie pryskają czym chcą i ile chcą, gmo tam też spoko... byle u nas wszystkiego zabronić. Ale tak to jest jak się za rządzenie biorą Ci co mają znajomości a żadnego pojęcia o rolnictwie
glifosat nie a co w przypadku jak po suszy przyjdą opady i zboża zaczynają się odnawiać jak to zebrać bez desykacji mondrale bo według tych co znają się na wszystkim to tylko woda święcona lub tanie wino lać i tym pryskać bo w innym przypadku to zbiory w pażdzierniku
Jak się wymładza to znaczy żeś azotu za dużoł doł i mają rosliny z czego pociągnąć bogaty chłopie. Skoś po glifosacie i nakarm tym swoje dzieci. Szkoda że dikwatu nie ma.
Prawda jest taka że.jedym argumentem dla tych co twierdzą że to nie jest szkodliwe to jest tylko to że bez tego środka będą bezradni. A tak wygoda bo rolnik co zapuścił pole ma łatwo je doprowadzić a ten co zapuścił zielsko może potem prysnąć. Bez tego środki część nieudolnych rolników odpadnie i tylko dlatego tak bronią tego środka. Jak jest taki super to dolewanie sobie go do cherbatki a nie ludzi trujecie bezm.......
Tu. Ile chodzi o nieporadność tylko o warunki atmosferyczne. Są sytuacje gdy nie na innej możliwości niż desykacja łanu. Oczywiście nie mówię tu o glifosacie, ale o jakiejkolwiek możliwości. Unijni parlamętarzyści wycofują substancję za substancją nie myśląc o tym co dać w zamian. Jeszcze trochę to wszystkie uprawy będą zachwaszczone,zagrzybione i porażone przez szkodniki bo nie będzie czym zwalczać tych agrofagów.
Dlaczego ja jeszcze żyję i nie choruję , a glifosat stosuję od początku jak pojawił się w handlu. Winne chorób są konserwanty żywności i substancje dające- poprawiające smak . Spożywamy ich 3-7 kg rocznie . A pestycydy to mikrogramy / kg pożywienia i gdzie tu prawda-mówię o Polsce !
Żyjesz żyjesz ale będziesz umierał w męczarniach. Ty już jesteś odporny na kolejne dawki tego środka tak jak jesteś odporny na wiedzę twierdząc że to nie jest szkodliwe.
To że jest szkodliwy to wiadomo,ale zgadzam się w 100%ze stwierdzeniem że środki ochrony roślin w porównaniu do całej chemii spożywczej to kropla w morzu. Niestety ludzie są zbyt tępi żeby to zrozumieć
Tylko glifosat gwarantuje że chwasty na polu będą w odwrocie A plony będą wysokie A tak na marginesie to azbest tez niby rakotworczy i co? W samych Niemczech jest to pełno ....
Jestem rolnikiem używam glifosat bardzo rzadko i tylko na ściernisko uważam po pierwsze że zwykły kowalski nie powinien mieć dostępu do tego środka po drugie rolnik mógł by go używać tylko właśnie na ściernisko.
Komentarze