Niemcy kupują niemieckie prosta sprawa, gdyby nie oni to firmy produkujące zielone maszyny już dawno by poupadały, niebieskie i zielone też... Niema co dorabiać do tego ideologii, tylko Kubota dogania czołówkę, jest coraz bardziej doceniana w całej Europie.
Ja wiem, że JD produkuje na całym świecie a ty nie jutubowy znawco, troluj dalej może się jakiś "miastowy" taki jak ty nawinie i będziesz miał okazję powyzywać. Śmieszny z ciebie słoik, dorabiasz do renty czy komputer z dofinansowania dostałeś ?
mnemonic222 Ponoć dostał od GOPS jakiś używany komputer z limitem i teraz trollluje bez przerwy. Swoją drogą coś długa ta przerwa Świąteczna u niego w psychiatryku.
@hello
Zmieniasz te nicki zmieniasz a teksty takie same, co dalej opisujesz swoją biografię, swoje komputery z dofinansowania, limity. Wypuścili cię na święta i teraz nie chcesz wrócić ? Troluj dalej, znów zostałeś zdemaskowany, wracaj na białą salę, do symulatorów i YT...
Jaka włoska marka? Stary Arbos tak, zanim upadł jak nasz ursus, obecnie jest to chińskie i będą produkować to w Chinach. Fabryka została sprzedana i wszystkie modele serii 5000 idą do Chin. Pisał to sam Korbanek. A marka należy do grupy LOVOL
U nas też 15 proc w górę, ale do poziomu 9900 szt. A gruntów rolniczych chyba nawet więcej mamy. No cóż zapewne cały zużyty szajs do nas przyjechał na kasetach. Hura! No i jeszcze ranking. U nas od 12 lat niebiescy na czele. Bida. Ale przecież tak wygląda nasze miejsce w szeregu.
U nas większość gospodarstw tylko na papierze.
"Niektóre" gospodarstwa tylko dopłatowe.
Mostowi nakupili ziemi a i tak człowiek ze wsi obrabia. Dopłaty robią więcej szkody niż pożytku.
Bez dopłat spadła by cena dzierżawy ziemi i podejrzewam że także cena maszyn i w Polsce sprzedawały by się bardziej maszyny ale tylko te większe 😁
Zetor pewnie jak zwykle koło 50 szt. Dlaczego? Dlatego, że Niemca stać na lepsze ciągniki. To nie Polska gdzie rekordy sprzedaży biją te najtańsze na rynku.
John przekombinował najpierw tylko ON teraz wszystko co można wciśnięte pod maske - DPF SCR EGR itp. plus problem z bezawaryjnością. Niemiecki rynek to zweryfikował.
Johnny przeszarżował bo myślał że wcisną kit jak w stanach. Tam części tylko z autoryzowanego "salonu" części zamiennych.
W Europie szykowali grunt pod taką samą politykę ale szybko rynek zweryfikował że woli prostsze ale nie proste rozwiązania.
Widać to po tym że w Niemczech nie sprzedają się ciągniki typu arbos czy lavor czy inne chińskie. Niestety w Polsce jesteśmy mniej przyzwyczajeni do technologii. Nie patrzymy na to że to bardziej zaawansowane mniej się psuje i w ostatecznym rozrachunku wychodzi tańsze.
W Polsce my ciągle nie liczymy godzin, czy to na naprawy czy na obsługę
Wynika to z wielu rzeczy choćby z tego że pracujemy znacznie mniej godzin niż rolnik niemiecki. My więcej czasu "szykujemy się do roboty"
Trzeba nasmarować, czasami nawet wykosić chaszcze w których stoi maszyna, zatankować z bańki itd. oczywiście w Polsce mamy też Bardzo Bardzo dobre gospodarstwa. Czasami lepiej prosperujące niż ich niemieccy odpowiednicy. Ale w tych gospodarstwach pracuje się więcej a mniej szykuje się do pracy. Lepiej zapłacić specjaliście za zrobienie czegoś a samemu zrobić w tym czasie swoją pracę.
Idziemy fajnie do przodu jako Polskie rolnictwo ale przeszkadzają nam nieudolne próby regulacji rynku i dopłaty zabierające ziemię jako inwestycję dla mieszkańców miast.
Każdy rolnik by kupił sobie Fendta czy Johndeera ale po prostu nas nie stać płacą nam gówno za produkty i to nie wybór rozumu że bierzemy sprzętu gorsze to wybór po prostu portfela . Skoro mam 20ha to kupię sobie niebieskiego za 200 neeto niż zielonego za 400bo po prostu mnie nie stać
Komentarze