Jak wykrył Załęnski Ukraina nie ma 5 milionów państwowej ziemi leżącej odłogiem a jedynie niecały milion . Pozostałe 4 miliony ha ktoś nie wiadomo kto kupił mimo zakazu sprzedaży ziemi i teraz Ukrainę orzą niemieckie ciągniki o mocy 230 do 320km.
Więc po co mają promować produkcję u nas , gdzieś trzeba sprzedać pszenice z ukraińskich czarnoziemów.
Jak to mawia mój mądry kolega nierolnik ,,Unia Europejska to taki twór, który ma mnóstwo trupów w szafie". I to będzie kolejny taki, obudza się za 10 lat jak nie będzie co jeść, inne kraje poza UE będą zwiększaly produkcję żywności bo to strategiczny ,,surowiec" powinien być dla każdego kraju ale taka Unia Europejska(a właściwie to jej mądre głowy na wysokich stanowiskach, które w zamian za korzyści prywatne forsuja niekorzystne kierunki w jakich ma podążać Unia) ma odmienne stanowisko. Daj Bóg aby jeszcze wrócił szacunek do pracy rolnika, uwierzcie mi że tej pracy naprawdę co robi rolnik szczególnie przy zwierzętach nikt inny by nie robił, a bynajmniej nie za taką jałmużnę.
Rolnik jako taki od zawsze leży najniżej w łańcuchu dostaw i zarabia najmniej, jednak ciekawe kiedy obudzą się pośrednicy i zakłady mięsne gdy pożre je jak płotki mięso z probówki bo całe te plany UE dążą do zniechęcenia rolników jak i konsumentów końcowych do produkcji zwierzęcej a mniej lub bardziej oficjalnie w stronę promowania niby eko-"sztucznego"-prawie-mięsa.
Komentarze