Na prowincji segreguje się śmieci na dwie grupy. 1.Te do palenia w dzień 2. Do palenia w nocy. Nieco inaczej segregują górale tu mamy trzy grupy: 1 - do palenia w dzień, 2 - do palenia w nocy i 3 - grupa "do potocka" ;))))
Nie ma bata, ale jesteśmy na pierwszym miejscu jeśli chodzi o spalanie śmieci w piecu c.o. To przecież szczyt zaradności wiejskich chłopków, żeby z dymem puścić oponę lub plastyk. Zawsze coś zostanie na flaszkę, zamiast kupić węgiel.
Cała Polska nie spali w "kopciuchach" tyle śmieci ile jest spalanych podczas "samozapłonów" na składowiskach odpadów często niebezpiecznych i często z zagranicy...
Komentarze