Rolnik roślinny - w kwestii uprawnień na teleskopy masz pełną rację - pomagając u sąsiada trzeba już mieć dozór UDT, no chyba, że mamy mega znajomości u Pana Boga i wiemy że nigdy nic się nie przydarzy złego. Posiadam m. in. HDSa i w serwisie dźwigowym z którego korzystam aż roi się od teleskopów, które przyjezdzają na coroczny odbiór przez inspektora UDT (próba obciązeniowa, ruchowa itd).
W kwestii uprawnień na koparko-ładowarki (oraz ładowarki czołowe, koparki) trochę piszesz bzdury. Oprócz uprawnień na maszynę z Instytutu Mechanizacji Budownictwa wystarczy prawo jazdy kat. B, skąd wziąłeś informacje o kategorii T albo C to naprawdę nie wiem. No i ten limit prędkości 30 km/h? Przepisy w Polsce trochę w tej kwestii są sprzeczne, bo posiadając koparko-ładowarkę o wadze prawie 9 ton i ganiającą maks. 35 km/h ubezpieczam ją jako pojazd wolnobieżny (czyli wg przepisów biegający tylko do 25 km/h). Jak zajrzymy do przepisów o prawie jazdy kat. B to tam jest z kolei wzmianka, że na kat. B można poruszać się między innymi pojazdami wolnobieżnymi oraz traktorem (bez przyczep) jeżeli jego homologacja dopuszcza maksymalnie 40 km/h (plus 3 km/h tolerancji w górę). Nie wiem akurat co wg przepisów z tymi ciągnikami co mają większe prędkości. Akurat współczesna koparko-ładowarka to wg różnych klasyfikacji nie traktor (chociaż we Francji nazywa się tractor pelle czyli koparka ciągnikowa), więc skąd wziąłeś te bajki o potrzebie kat. T na te maszyny? A juz ta kat. C to totalny fake news. Zadzwoń/napisz do jakiegos oddziału ITD czy do Wydziału Ruchu Drogowego policji i dowiedz się konkretów i nie wprowadzaj ludzi w błąd! A już te banialuki o policji wyłapującej operatorów na budowie niemających C lub T - to już poszalałeś. Od kiedy to zresztą policja może tak sobie wpaść na budowę i sprawdzać ludziom różne uprawnienia, chyba w Rosji albo w Chinach.
Moim zdaniem wprowadzacie czytelników w błąd. Są wpisy na stronie UDT i nawet orzeczenie sądu, które podaje szereg dowodów na to, że ładowarki teleskopowej nie zalicza się i nie powinno się zaliczać do urządzeń podlegającej zgłoszenia do UDT. Na odległość śmierdzi mi tu chęcią zarobku - czemu żadna z państwowych instytucji nie rozwiała wątpliwości odpowiednim pismem? Gdzie są wyświetlane odpowiedzi? A no głównie na stronach firm proponujących szkolenia i kursy :) HAHA
a co jak kupimy ladowarke teleskopowa bez np.UDT bez jakiegokolwiek dokumentu tylko na umowe przeciez sprzedajacych 99% ma tylko umowy jak zrobic dokumenty zeby moc spokojnie pracowac zgodnie z wymogami i przepisami
Musisz złozyć wniosek do najbliższego oddziału UDT o wykonanie odbioru technicznego Twojej ładowarki, będzie założona książka rewizyjna dla Twojej maszyny, zeszyt wpisów konserwacyjnych itd. Brzmi strasznie, ale jak masz maszynę zadbaną (nie mówię wychuchaną tylko zadbaną) to wszystko samo się toczy bez stresów.
do Kutnowiak kurs na obsługę ładowarki teleskopowej możne zrobić każdy pełnoletni nieposiadający prawa jazdy kat b ani żadnej innej kat ale zęby się nią poruszać po drodze publicznej to musi mieć min kat b.a po swojej posesji tez nie trzeba tak jak na jakiejś budowie tylko nie poza nią bo na budowie czy terenie prywatnym policja nic ci nie możne zrobić
Teraz niech każdy który ma kurs na "ładowarki rolnicze" bez egzaminu przed komisją UDT podetrze się tym kwitkiem za który zapłacił. A tak na poważnie to w zeszłym roku robiłem uprawnienia na koparko-ładowarki i wykładowca opowiadał jak przyszedł jeden z takimi uprawnieniami i wręcz chciał go pobić za to że powiedział mu że tym kwitkiem może się jedynie podetrzeć. W artykule nie ma jeszcze jednej kwestii wyjaśnionej, a mianowicie że rolnik na własne potrzeby i we własnym gospodarstwie nie potrzebuje badań UDT i uprawnień. Co innego jak pojedzie do sąsiada rozładować tira nawozu i coś przy okazji nabroi - wtedy się nie wygrzebie z kłopotów (brak dozoru, brak uprawnień). W koparko-ładowarkach wymagane jest na drodze publicznej prawojazdy kat.B jeśli osiąga prędkość mniejszą niż 30km/h a jeśli więcej to kat C lub T. Chłopaki na kursie opowiadali jak policja na budowie w mieście łapała koparki i przepuszczała tych operatorów co mieli kat. C lub T a ci z B dostawali mandat i zakaz jazdy dalej. Był też jeden co śmigał bez uprawnień i po złapaniu postanowił je zrobić :)
Jeśli ktoś ma ubezpieczoną ładowarkę to w przypadku wypadku, nawet podczas prac we własnym gospodarstwie ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania jeśli rolnik nie posiada uprawnień. Przypadek był opisywany w prasie: rolnik wywrócił ładowarkę i ubezpieczyciel odmówił pokrycia kosztów naprawy z tytułu autocasco z powodu braku uprawnień.
Gościu żeby zrobić podstawową kategorię na maszynę budowlaną - koparkę, ładowarkę obligatoryjnie trzeba mieć min. Kat. B, więc co ma piernik do wiatraka?
Komentarze