Pytam się tylko jak długo rolnik da się tak upokarzać zakładom mięsnym? . przecież jak duży kapitał trzeba zainwestować w chlewnie aby mieć jako taki dochód .a z drugiej strony pracownik idzie do pracy z swoją wiedzą i swoimi rękoma tylko i zarabia całkiem sporo .nie mówiąc o służbie zdrowia która w czasach covidu bije złoty interes .a to przecież służba na dobre i złe . obawiam się tylko wojny .bo może wtedy armia też by chciała dwa razy wyższe pensje bo zwiększone ryzyko ?.ale może jak doczekamy głodu to nam zapłacą podwójnie za trzodę . choć jak znam życie to zabiorą nam wtedy siłą a nie zapłacą . smutne to
Tak podwyzki tylko gdzie?? zgłosiłem swinki do sokołowa na przyszły tydzień pytam się o podwyżki a ci mi mówią ze oszalałem i jest korekta cennika o 10 gr na wbc na 6,6. za to przyjachała wczoraj pasz i worek koncentratu 5 zł w górę, aby to wszystko lać i patrzeć czy równo puchnie
Wszystkie znaki wskazują na trend wzrostowy cen zbóż pasz komponentów prądu wody leków usług weterynaryjnych bioasekuracia i biurokracji tak więc lecimy zwiększać produkcję bo przecież nie będziemy się marżą kierować glupole przecież jesteśmy
3500 na rękę bez żadnych kosztów tylko dojazd do pracy. Praca na magazynie ale lekka 8 godzin 6 dni w tyg. Ile trzeba tyrac jednej osobie przy ilu swinkach żeby wyjść na czysto po odliczeniu wszystkich kosztów?
Komentarze