Gdy oglądam program w TV Rolnicy Podlasie, jedno gospodarstwo to...folkrol, ci żyją i gospodarują w swoim własnym świecie. Wcześniej czy póżniej tego typu gospodarstwa muszą samorzutnie ulec likwidacji. Dać im emeryturę i do bloku,... bezsens, ale ciągle przez następne pokolenia dopłacać do takich bieda gospodarstw też nie można.
Świat się zmienia, zmienia sie przemysł, zmienia się rolnictwo, maleńkie gospodarstwa nie są konkurencyjne, mają wysokie koszty produkcji nie nadążają zmieniać i przystosowywać się do zmieniających się czasów.
Nie można ciągle dopłacać olbrzymich pieniędzy do nierentownych gospodarstw. Dopłacając do jednych zabieramy pieniądze drugim obciążając ich wysokimi podatkami. Identycznie jest z górnikami ,..... ale na nich już przyszedł czas zlikwidowania
ich hegemonii, gdzie na 100 górników 45 pracuje na powierzchni i jest 6 związków zawodowych. Wcześniej czy później maleńkie gospodarstwa przynoszące straty muszą ulec likwidacji. A kłamstwo że polska żywność jest najzdrowsza to mit rozpuszczany przez samych rolników aby podtrzymać dopłaty i dotacje. Część gospodarstw jest OK i się rozwija zgodnie z duchem czasu, ale część musi ulec likwidacji.
Ja mam znajomych chłopów, oni tylko widzą winę u innych i tylko innych, sami są cacy. Pamiętam w pierwszym okresie ASF bio asekurację olewali, wirusa nie widać więc zarazy nie ma i nie będzie, dziesiątki tysięcy psów i kotów włóczące się po polach, aby z pola wejść do chlewa. Mimo medialnej kampanii nadal widać psy i koty na polach. Więc też ponoszą część odpowiedzialności za rozprzestrzenianie ASF, W internecie będą ściemniać i bić się w piersi że są niewinni, aby tylko odwrócić uwagę od siebie, to nie moje psy i koty..... Internet czytają wszyscy, miastowi też, może ich uda się oszukać. Chłopska hipokryzja do potęgi.
Głosując na pis i Maliniak podpisaliście na siebie i wasze rodziny cyrograf. Układ rządzący ma na celu likwidację rodzinnych gospodarstw produkujących trzodę. Już niebawem zostanie tylko cedrob ze swoim tuczem niewolniczym. Przykre to, ale to był wasz wybór. 😪
Jakimś dziwnym trafem pan Myśliwiec broni myśliwych. Samozwańczy cesarz rolników, a co zrobił Pan Myśliwiec dla rolników ws. ASF??
Zgłośa co zrobili rolnicy dla siebie2021-04-26 11:39:07
z ASF? nic nie zrobili rolnicy dla siebie z ASF. Rolnicy chcą, aby dla niech robił ktoś inny.
Zgłośmyśliwi olewają walkę z ASF?2021-04-25 15:23:54
biorąc przykład z rolników, którzy kompletnie NIC nie robią, aby zwalczać ASF. Jak rolnikowi zapłacisz, to zrobi. Jak nie zapłacisz, to nie zrobi. Jak myśliwemu zapłacisz, to będzie szukał dzików. Jak się uda, to strzeli. Ale za darmo na rolnika myśliwi robić nie będzie. ASF to problem rolnika, a nie myśliwego
a szukać za darmo nie będziesz, bo jesteś rolnikiem, który za darmo tyłka z krzesła nie podniesie. ASF to twój problem, a nie mój. Ja twoich problemów za darmo rozwiązywać nie będę
myśliwi to są pasjonaci, a nie bezpłatne pachołki rolników do wystrzeliwania dzików, aby rolnik mógł sobie "piniądzem" napełniać kabzę. Jak rolniku masz straty przez ASF, to zapłać myśliwemu za strzelanie na twoim polu, za ochronę TWOJEGO majątku. Nie jest PASJĄ myśliwych "robienie dobrze" rolnikom. Już wystarczy, że Unia Europejska i KRUS wam "robi dobrze". I do tego "krowa plus" - tez wam robi dobrze. I zwrot akcyzy za paliwo - też wam "robi dobrze".
ZgłośKoniec Polskiej Chodowli Trzody2021-04-25 13:53:14
Wybilim na wschodzie, Wybilim na zachodzie, DOBIJEMY resztę Polskich Gospodarstw Rodzinnych. Tylko Niewolniczy Tucz Nakladczy pozostanie.
przed wojną było ASF i sobie rady a technologia była zacofana a dzisiaj walcza z tą chorobą jak don chichot z wiatrakami. Chodzi o to by małych rolników nie było.
Asf pojawia się najpierw wśród dzików , a później zaraża świnie , każdy więc kto myśli logiczne rozpoczął by próby opanowania zarazy od likwidacji dzika , która hasa sobie po polach i lasach roznosząc chorobę . W Polsce jednak tak się nie stało , pytanie dlaczego ? Odpowiedź jest prosta , dlatego że z hodowcami świń nikt się nie liczy , a oni sami nie są na tyle zorganizowani i zgrani , aby wymusić na władzy odpowiednie działania . Tak więc urzędników - biurokratów obchodzą tylko papierki , weterynaria to nie weterynaria tylko NKWD , nie uczniowie Hipokratesa tylko bardziej Berii i Jeżowa , zwykli likwidatorzy kolejnych rodzinnych gospodarstw . Myśliwi zaś olewają walkę z asf , jedynie jak ktoś im sowicie zapłaci za odstrzał , kupi chłodnie czy " naoliwi " strzelbę to może wtedy łaskawie zabiją parę dzików , bo inaczej to pocałujcie mnie w (...) taką można najczęściej usłyszeć odpowiedź myśliwego . A więc dlaczego mamy być zaskoczeni , że jest tak jak jest...... , wy jesteście zdziwieni ??? Bo ja nie .
W lubuskiem rządzą dewizowych. Koła łowieckie zbijają na tym niezłą kasę. Więc się pytam po co i dlaczego mieliby wybijać dziki? Przecież straciliby ogromną kasę. Dla kół myśliwych i PLW w Zielonej Górze najlepszym rozwiązaniem jest likwidacja stad trzody chlewnej. Dla nich jesteśmy kulą u nogi, której za wszelką cenę trzeba się pozbyć.
Najlepsze jest to, że nie można sobie świni wyhodować. Tak po prostu jak kiedyś. Papierów i tego wszystkiego jest tyle, że na własne potrzeby lepiej pójść do sklepu... i tak się likwiduje zdrową, polską żywność...
rolnik miał zawsze dwie kiełbasy - te dobrą, zdrową dla siebie, - - i tę druga, z papierem toaletowym, trocinami, starym tłuszczem i wszystkim, co na brudną podłogę upadło - dla "miastowych". Zdecydowanie wolę zdrową, duńską lub niemiecka żywność wykonaną zgodnie z procedurami, bez trychinozy, z badanego mięsa. Bardzo mnie cieszy, że nie będzie już rolnik dla"miastowych" odpadów sprzedawał.
Większej głupoty dawno nie czytałem. Rolnik produkuje wędliny na sprzedaż. Może byli jacyś drobni wędliniarze ale ich czas już minął, weterynaria dawno wybiła im z głowy robienie wędlin. Kupuj z dużych zakładów mięsnych one mają towar z Niemiec, Danii, Belgi. Wszystko aż pachnie świeżością sprzed miesiąca.
Póki ta ekipa będzie przy władzy to będzie zwalczanie ASF.
Bo o to chodzi żeby walczyć , walczyć ...... a nie ZWALCZYĆ
ZgłośMyśliwy – czyli buc w kapeluszu z piórkiem2021-04-24 21:00:04
U rolników nic się nie zmieniło, podcinanie ambon, wyganianie widłami myśliwych z pola, szczucie myśliwych psami przez rolników, rozlewanie oleju napędowego na nęciskach – wszystko, aby uniemożliwić odstrzał dzików. Już pisałem wam kilka lat temu – przestajemy wykonywać odstrzały, tylko tyle, co trzeba, aby Władza Państwowa nie odebrała obwodu. Teraz już wiadomo, że i tak Władza Państwowa odbierze obwody, w kwietniu 2022 roku. A jak zabierze obwód i da komu innemu, to zabierze wszystko – pieniądze z konta i wybudowany domek myśliwski. Ten rok będzie super – trzeba wybić wszystkie jelenie byki „dewizowe”, nie zostawimy ich „rządowym wybrańcom” którzy dostana nasze obwody. Dziki są nam obojętne, to nie moja hodowla jest zagrożona. Rolnikom też to wisi, nic nie robią aby „walczyć” z ASF. Wydamy wszystkie zaoszczędzone w Kole Łowieckim pieniądze, nie damy „rządowym wybrańcom”. W tym roku sobie postrzelamy – w przyszłym roku będą się martwić inni. Nauczyliśmy się od Rolników – ważne jest wyłącznie to, co moje. A co po nas - po nas choćby i potop
rozbawiłeś mnie myśliwi wielcy obrońcy przyrody buhaha strzelaj do tych byków bo za raz jak piziory Ci zabiorą obwód to będziesz mógł sobie strzelić ale barana w drzewo ze swoimi pseudo myśliwymi kolegami
Komentarze