W każdym kraju w którym weszła kontraktacja, rolnicy stracili na tym finalnie. Firmy jak mają tyle kasy to niech sami budują tuczarnie i zapłacą pracownika do obsługi. Dlaczego tak nie robią?
Coraz mniej osób zainteresowanych współpracą, dlatego opłacają materiały promocyjne. W rzeczywistości musi nie być aż tak różowo jak opisują. To już drugi artykuł w krótkim czasie, desperacja?
Przecież Farmer pl sam zapowiedział że będzie cykl o Agriplusie bo czytelnicy są bardzo ciekawi i mają wiele pytań. A czy desperacja?? Wątpię, w mojej wiosce w 2014 roku 7 rolników miało trzodę w tym jeden właśnie z agriplus. A dzisiaj - 3 rolników z trzoda i każdy z nich z agriplusem. Długo się broniłem przed tuczem na kontrakt ale inaczej się nie da w tym kraju.
Zainteresowanych tuczem kontraktowym rośnie, (jestem przedstawicielem firmy takowej ale nie A+) i w zasadzie firma osiągnęła maksymalną 'obsade' rolników współpracujacych - więcej po prostu nie mamy warchlaków. I teraz decyzja czy budować nowe stanowiska loch czy kupować materiał z zagranicy. Tak czy inaczej wracając do Pana komentarza zainteresowanie nie spada a równie a niska cena świń ten wzrost zainteresowania potęguje. Łatwiej przejść na kontrakt niż z kontraktu na swoje swiniki finansowo. Dziwi mnie także ciągły opór tych którzy i tak ciągle dokładają do produkcji swoich świń.
Miałem 120 loch świetne wyniki i cena mnie tak zabiła że musiałem przejść na kontrakt bo by chlewnia stała pusta. I przestańcie się wkoncu ludzie bronić przed tym bo albo kontrakt albo cena świń was wykończy.
Komentarze