Jak czytam te wszystkie komentarze
To mam wrażenie że ludzie żyją stereotypami,
Każdy zawód jest potrzebny, żadna praca nie hańbi
Czy to ślusarz adwokat kierowca zawodowy rolnik czy księgowa,
Każdy jest kowalem swojego losu
A szacunek należy się wszystkim którzy i ciebie szanują.
Ładnie zdjęcie .... szkoda , że nijak nie mające się do rzeczywistości . Wystarczy wziąć pierwszą z brzegu kobietę wiejską i obok postawić miejską , różnica pomiędzy nimi będzie widoczna i to bardzo , a im starsza tym bardziej będzie ona zauważalna . Są oczywiście wyjątki , kiedy kobieta jest żoną rolnika , ale nie pracuje w gospodarstwie , lecz pracuje na poczcie , w sklepie , w banku , gminie .....etc. wtedy rzeczywiście można różnicy nie zauważyć , ale ile jest takich pań ? Reszta po prostu tyra i dlatego tak trudno znaleźć rolnikowi żonę .
Bez przesady z tym tyraniem. W większych gospodarstwach nikt nie tyra bo są w miarę wydajne maszyny i pracownicy. W mniejszych tam gdzie nie ma jakiejś większej produkcji zwierzęcej też nikt się nie satyra.
Jakby było tak dobrze, to dziewczyny nie uciekały by z wiosek! Jest fajnie, jak mąż ma dobrze prosperujące gospodarstwo i żona nie musi zasuwac, tylko siedzi w domu. Gorzej jak kobieta musi zasuwac, bo nie ma kasy na pracownikow, wtedy juz rozmowa jest inna. Nie bez powodu kobiety uciekają ze wsi, bo na wsi trzeba zasuwac. Pozdrawiam
To nie jest tak , że kobiety boją się pracy . One chcą być samodzielne i nie czekać aż dostaną ,, jałmużną,, .A tak często bywa że są wykorzystywane jako tania siła robocza i pomijane przy wszystkim. Nie wspomnę o późniejszych świadczeniach emerytalnych .
100% Racji że kobieta to tylko tania siła robocza. A po drugie taki młody rolnik maminsynek słuchający mamusi będzie zawsze po stronie rodziców a nie żony. Więc kobieta prędzej czy później tak odejdzie. Tylko życie sobie zmarnuje i czas więc lepiej od razu przemyśleć swój wybór.
Komentarze