Czereśniaki muszą mieć swój kombajn bo tak i hoooj. Bo swoje to swoje a ekonomia na bok. 30 hektarów i wszystko swoje, bo maszyny trzeba mieć. Zamówić usługę to wstyd. Niektórzy robią na maszyny bo muszą mieć swoje bo tak tata powiedzieli.
To wszystko zależy...
Znam takich którzy na 25 ha mają swoje oraz takich którzy na 150 za nic w świecie nie chcą mieć swojej maszyny...
Jeżeli masz obsługę na sezon, miejsce garażowania, budżet na zakup i realnie kilka dni pracy to swój, jest uzasadniony. Jeżeli natomiast jestes sam sprzedajesz plony z pola i masz w rejonie jakiegoś rozsądnego i słownego usługodawcę (pomijam awarię bo tego nawet najbardziej słowny usługodawca nie przewidzi) to wynajem jest rozsądny...
Jeśli ktoś jest nastawiony na produkcję roślinną musi mieć swój kombajn, bo bez niego jest jak bez ręki. Nie wyobrażam sobie żniw bez własnego kombajnu. Chyba, że ktoś posiada taką ilość hektarów która pozwala na wypożyczenie kombajnu na wyłączność na całe żniwa. Osobiście znałem rolnika który na 2tys hektarów nie posiadał kombajnu, ale co żniwa miał wypożyczone dwa duże kombajny wyłącznie do swojej dyspozycji.
Kupno kombajnu nowego czy używanego lub wynajęcie zależy od danego
regionu i jak kogo stać kupić nowy czy używany lub wynająć ale z tym wynajmowaniem usługowym ròżnie bywa np w moim rejonie lepiej sobie samemu kupić kombajn mieć spokój bo kombajnista obiecuję że przyjdzie sty czekasz cały dzień albo przyjedzie ale połowa ziarna w polu
Cena 320-350 zł utrzymuje się od 20 lat i przy wszystkich kosztach jest już dziś śmiesznie niska , widać że czują to już sami usługobiorcy. Realnie cena powinna się kształtować w przedziale 450-500 i takie ceny szybko nadajdą przy takich podwyżkach wszystkiego.
Wykonujemy usługi jak u siebie, należycie starannie, i pedantycznie dokładnie, przy okazji doradzamy. Ale jak usługa kosztuje dwie dychy więcej to krzywda i działkowcy lecą tam gdzie taniej.
Rolnik sam w dolinie tym się zgodzę nie wiem Ile u was kosztujeje usługa i czy jesteś dobrym operatorem bo w moim rejonie lepiej sobie samemu kupić kombajn mieć spokój bo obiecuję że przyjdzie a ty czekasz albo przyjedzie ale popołowa zboża w polu
Tylko swój, jakość usług jest niska, nie chce im się kombajnu ustawiać do małych areałów, jak przyjeżdża do mnie nowym nh i kosi mi z brudami to mnie ch.. strzela na takiego usługodawce, z sieczkarniami to samo, co z tego że nowa za milion jak ma tępe noże, nie tną dobrze i nie rozgniatają ziarna, albo specjalnie tak ustawiwją żeby tylko jak najszybciej jaknajwiększą masę przerobić. Stsrszy pan w bizonie lepiej mi młucił zboże niż bamber w kombajnie za milion
Bo nowe kombajny są robione głównie pod kątem wydajności. Kombajn ma mieć dużą przepustowość i możliwie niedużo gubić za sobą. Ziarno ma być wymłócone, ma nie być słomy, a na plewy nikt nie patrzy bo mają relatywnie małą masę. Gdyby kombajnami o dużej wydajności zaczęli kosić żeby było idealnie czyste ziarno, to by z torbami poszli.
Posiadam około 200 ha i od lat korzystam z usług. Nie widzę sensu ekonomicznego zakupu kombajnu biorąc pod uwagę: amortyzację, odsetki, ubezpieczenie i operatora. Pozdrawiam wszystkich którzy kupują kombajny na niewielkie areały
I tu jest właśnie sedno sprawy. Mając 200 ha możesz "przebierać" w usługodawcach. Mając kilka hektarów usługodawca ma ciebie w doopie, przyjedzie jak już nie będzie miał co młócić, bo albo będzie młócił u siebie, albo u większego usługobiorcy...
Jak masz ten areał w kilku kawałkach, to nie ma problemu, bo każdy do ciebie z chęcią przyjedzie. Ale jeśli tak jak ja masz 250ha w 120 kawałkach, i jeszcze w promieniu 30km to nikt nie wynosi ci tego tak jak byś chciał. Wszystko zależy od warunków w jakich się gospodaruje
Ja mam 50 ha z czego 10 to kukurydza, którą koszę korzystając z usługi. Nigdy bym nie kupił kombajnu na ten areał. Zakładając, że mam do koszenia 50 ha, mnożąc to razy 350zl/ha to daje nam 17500 za cały moj areał koszenia. Za fajny używany kombajn trzeba dać 150-200 tys plus jakiś mały remont to mam ponad 10 lat koszenia. Każdy wie ile w ciągu 10 lat można włożyć kasy do kombajnu. Dlatego ze względów tylko ekonomicznych na małe gospodarstwa nie opłaca się posiadać kombajnu. Tymbardziej jeśli w rejonie w którym mieszkam kombajnów na usługi jest sporo i nie ma problemu by wyrobić się w terminie
Jestem tego samego zdania kombajn u nas w gospodarstwie był odkąd pamiętam w tym roku sprzedałem zobaczymy jak to będzie. Jedyny plus własnego to to że kiedy ci pasuje to wyjeżdżasz.
Komentarze