to rolnik co ma parę hektarów , oddał dla krowiarza na tzw. gębę , a więc bierze dopłaty na siebie , paliwo do samochodu ma z zwrotem akcyzy , sam dorabia na czarno na budowie , ma kilkoro dzieci i 500 plusy oraz socjal i nawet darmowe obiady w szkole , cała rodzina jest ubezpieczona w KRUSIE i tak wygląda "'aktywny rolnik " .... śmiech na sali
NIE TO NIE ŚMIECH NA SALI TYLKO DARMOWA NIENAWIŚĆ DO LUDZI.
za to że ma tylko parę hektarów , ale i parę dzieci , że państwo promuje posiadanie dzieci , że ludzie na wsi nie muszą płacić akcyzy do paliwa , oraz dokładać do emerytur wypłacanych teraz z powodu nieopłacalności produkcji rolnej w związku z polityką UE. A ciekawe kto temu człowiekowi ten jad podał i w jakim celu.
Brzoza , ty jesteś mądry ? To Unia jest winna , że produkcja rolna w Europie jest droższa niż uprawy i chów w Argentynie i Brazylii , a nawet w USA ? No opanuj się.
System dopłat został ustalony w kilku celach ; pisałem już o tym wielokrotnie , a nawet kilku internautów dokształciło się. System dopłat jest przeznaczony dla konsumenta - za tę samą płacę tyle samo produktów,
dla budżetu państwa - jak najmniejsza waloryzacja płac , emerytur i rent,
dla banków - jak najmniejsza inflacja i zachowanie wartości kapitału,
dla spokoju społecznego - by ludzie nie protestowali , nie palili opon itd. Brzoza ty się dokształć .
Definicja aktywnego rolnika to rolnik co ma parę hektarów , oddał dla krowiarza na tzw. gębę , a więc bierze dopłaty na siebie , paliwo do samochodu ma
z zwrotem akcyzy , sam dorabia na czarno na budowie , ma kilkoro dzieci i 500 plusy oraz socjal i nawet darmowe obiady w szkole , cała rodzina jest ubezpieczona w KRUSIE i tak wygląda "'aktywny rolnik " .... śmiech na sali .
Długo czekałem na taką wspaniałą wiadomość , radość zagościła w mym sercu , nareszcie ktoś zauważył jaki potencjał drzemie w mniejszych gospodarstwach , .....moim zdaniem należy pójść o krok dalej i zakończyć definitywnie dotowanie gospodarstw rolnych powyżej 300 ha , one już dostały mnóstwo pieniędzy z unii zarówno w postaci dopłat do ziemi jak i dopłat do modernizacji , należy teraz największe środki przeznaczyć na gospodarstwa mniejsze i ekologiczne , a te duże niech same sobie radzą , one mają wysokie dochody oraz kapitał niezbędny do dalszego rozwoju . Niech żyje zielony ład !!!
Odwrotnie małe gospodarstwa powinny naturalnie się zamykać a nie sztucznie podtrzymywać. W dzisiejszym świecie gospodarstwa do 10 czy 20 ha jeśli nie zajmują się jakąś produkcją specjalistyczną to nie mają racji bytu ekonomicznego.
Tylko scalanie gruntów, stwarzanie dużym i wydajniejszym gospodarstwom pozwoli na zapewnienie Polsce bezpieczeństwa żywnościowego i pozwoli zwiększyć eksport produkcji.
Jest jeden cel , żeby ktoś za 50 lat mógł w Polsce pracować i mówić po polsku.
Po co nam super rolnictwo jak niema dzieci. Kogo ma ono karmić . Społeczeństwa które tu przyjdą mają inną kulturę i inne priorytety.
Te wszystkie określenia : rolnik aktywny, prawdziwy rolnik, rolnik polski, to jedno wielkie ...Przecież człowiek wykształcony , majętny , pracowity nie będzie sobie ... zaprzątał głowy takimi tytułami .
Nie ma czasu na głupoty.
Czyli wspieramy wiejską biedę i skansen ? eszte kontrolujemy bo trzeba dać zatrudnienie kolejnym urzędnikom ? Czyli to informacja jak Unia tworzy miejsca pracy dla partii rządzących .
Aktywny rolnik to kwestia ekonomiczna, dochodowa – polega na wyliczeniu udziału przychodów z rolnictwa w całości przychodów – wyjaśniła dyrektor Joanna Czapla. Są to kryteria ekonomiczne. Kwestia posiadania ziemi i dzierżawy to natomiast inna sprawa – kwestia posiadania. Uprawniony do pobierania płatności jest posiadacz zależny – czyli ten, kto faktycznie użytkuje ziemię. Obecnie nie ma wymogu weryfikowania umowy upoważniającej do użytkowania ziemi.
Czyli aby zlikwidować fikcję trzeba powiązać dopłaty ; nie z uprawianiem ziemi a z jej własnością . Proste ? Ale nie , nasi rządzący muszą udawać , że jest inaczej , że działają na rzecz rolnika "aktywnego".
Aktywny rolnik to ten który pracuje na roli , coś tam uprawia czy hoduje , sprzedaje te produkty i głównie z tego żyje ....nieaktywny to ten co ma ziemię lecz jej nie uprawia , nie ma ani osła ani woła . Co więc ma do tego kto ile dopłat bierze na " papierze " ??? I dlaczego właśnie ma być liczone od czy do 5 tyś euro , skąd właśnie taka , a nie inna kwota ??? Aktywny rolnik z tej idiotycznej definicji to ten co ma od 1 do ok. 20 ha ziemi , a ten co ma 25 i więcej to nie jest aktywnym rolnikiem i musi udowodnić że nie jest " wielbłądem " , przecież to jest jakieś kuriozalne nieporozumienie . Kto ile bierze dopłat nie ma nic wspólnego z tym czy jest się aktywnym rolnikiem czy nieaktywnym .
Z tej definicji wynika że cały kler to aktywni rolnicy a inni muszą udowodnić że są rolnikami
Brawo nasz komisarz rolnictwa
ZgłośPrzedruk z wcześniejszej dyskusji2021-05-31 14:56:30
Dyskusja schodzi "na psy" 2021-05-18 17:48:20
Istotą wystąpienia kalinowskiego jest obawa , że "prawdziwi rolnicy " nie wykorzystają środków unijnych ponieważ właściciele , którzy udostępniają ziemię sąsiadom - sami tych środków nie wykorzystują , a i rolnikom faktycznie uprawiającym grunty nie dają uprawnień (wynikających z dzierżawy pisemnej lub ustnej) do występowania o te dopłaty. Sumująć ; Kalinowski pisze głupio ponieważ problem leży w mentalności polegającej na strachu wyzbycia się ziemi , jeżeli będzie zawarta umowa dzierżawy . Aż się dziwie jego stanowisku bo w sumie to niegłupi gość.
Odpowiedz 7 3 Oceń
Przepraszam, ale to sprawozdanie to bełkot. Jedyny fakt , to taki że rolnik - do kilkunastu hektarów , lub kilku hektarów z produkcją zwierzęcą , to jest rolnik aktywny , uprawniony do dopłat z własnego wniosku ?
Gdyby tak było - rzeczywiście , to wszelkie dyskusje na temat wypowiedzi Kalinowskiego, to kompletne bzdety.
Podobno chodziło o to by uregulować stan prawny pomiędzy właścicielem (składającym wniosek o dopłaty) , a uprawiającym grunty rolnikiem, który wniosku nie mógł składać z powodu braku umowy dzierżawy czy to w formie pisemnej czy też ustnej .
Coś tu się nie zgadza ...., rolnicy otrzymujący do 5 tyś euro to zostaną uznani za aktywnych , a powyżej 5 tyś euro to nie są aktywni rolnicy ? To niby kim oni są ? To nie są aktywni rolnicy ? Tu nie Anglia i królów nie ma . Czy na pewno tak ma być jak pani redaktor pisze ??? Bo może ma być odwrotnie ?
Komentarze