Jaki jest sens produkować 3 ciągniki różniące się raptem 7 koni mocy od siebie? Logiczne by było gdyby modele różniły się od siebie minimum 15koni mocy.
Mały silnik, to już nh w t4s 3 cyl ma 2,9l, kubota m4 3,3l 4 cyl
Ciągnik do niczego, mały, lekki i drogi, kubote to można postawić na wąskie koła i do międzyrzędzi bo ma mały promień skrentu. A w tym landini jeszcze jest malutki silnik. Ciągnik na zastepstwo c360 ale jeśli kosztuje 140-150 netto to nie widzę ekonomicznego sensu zakupu na mało ha, innych marek również to się tyczy, to już bym wolał taniego arbosa, zostanie jeszcze 50 tysięcy
Komentarze