Ja w tym roku P K tylko na tzw podtrzymanie - około 20% tego co zwykle.. nie mam hodowli wiec obornik kupiłem. Wolę dać sąsiadowi zarobić kosztem hien w krawatach. Myślę że przy rozsądnym nawozeniu obornikiem, małymi dawkami pk, wapnowaniem , jestem w stanie bez NPK wytrzymać kilka lat nie robiąc szkody ziemi....a oni wytrzymają jak nie będziemy kupować nawozów?????
Można rok czy dwa nie siać PK ale co zrobić jak weźmiesz pole po chłopku małorolnym co ani obornika ani dobrego nawozu to pole nie widziało jak jeszcze pewnie jego dziadek coś tam dawał? Takie pole trzeba doprowadzić do stanu używalności przez kilka lat.
Zawsze możesz zaorać granice albo płytki rowek i będziesz miał wincy pola a co za tym idzie plonu. Dobrzy krowiarze tak robią a jak juz tego braknie to dolewać wody do mleka.
W tym roku NIE SIEJE - PK. ZA DROGI NAWÓZ. Jak rok nie posiejemy nic się nie stanie bo systematyczne uzupełnianie skutkuje. Niech sobie PREZESI zamiast wypłaty bigi z nawozem dostają.
Hodowcy świń w strefach czerwonych nie stosują nawozów. W przyszłym roku będzie o 10 mln ton mniej. Świń może być o 600 tyś sztuk mniej. Wzrośnie bieda na wsi u tych co żyli wyłącznie z hodowli świń. Koniec dobrobytu w Uni, nadszedł czas wyzysku i niedoli chłopskiej jak za czasów dzierżyńskiego.
Komentarze