Ja sieję już 2 rok. Plonowanie stabilne powyżej 4t/ha u nas w okolicy ( przy dobrych warunkach , opady w miarę ok ). Mamy gleby klas 2, 3a , 3b. Głównie brałem ze względu na pszczoły, bo na mieszańce nie idą tak chętnie. Ogólnie plonuję trochę słabiej niż hybryda bo wyciągają nawet 5,3 t/ha.
Nasiona nie są aż tak drogie. Polecam
Kiedyś stare odmiany, lirajet, lisek, california lifornia plonowały na poziom plonowały na poziomie ok 4 ton w woj opolski. Dzisiaj najnowsze odmiany populacyjne i f1 plonują na podobnym poziomie iżadna hodowla nie porusza tego problemu a co z werticyliozą?
Jeśli mało inwestujesz w pole to może być. Zawsze lepiej sięgnąć po nowe odmiany, bo żeby zostały wpisane do KR muszą odznaczać się zazwyczaj lepszym plonowaniem, odpornością na choroby itd.
tylko mieszańcowy odporny na wirusy po 1.500 PLN paczka daje zarobić hodowcy, dlatego tylko taki siejemy, plon niższy niż stara populacja na polu, ale w badaniach rekordy ! najważniejsze się chronić przed wirusem!
Komentarze