PARTNERZY PORTALU

Komentarze do tekstu:

(Nie)gruntowne zmiany

Komentarze 22

user Zenia 2021-09-20 13:42:49
co to są te "piście"
Zgłoś
user Włodek 2021-09-19 00:33:19
Zabawne te komentarze. Rolnicy/specjaliści pełną gębą. Nie piście opini jeśli nie wiecie o czym piszecie bo to kompromitacja.
Zgłoś
user Bhg 2021-09-19 06:17:52
,,nie poście,, ha ha ha ha
Zgłoś
user Lopez 2021-09-19 00:13:58
Duże gospodarstwa bez przerwy pryskaja scierniska rundupem, pryskaja tym poplony albo zboza jak im wylegna czy tej jakis zielsko maja zamiast plonu a pozniej zganiaja na tych malych co kremerem w polu robi na kilku hektarach. U duzych glifosat leje sie strumieniami
Zgłoś
user Lol 2021-09-20 12:14:25
Strumieniami w przypadku zielska to raczej raz na cały okres wegetacji i tyle. Ja tu nie widzę strumieni i to jeszcze nie zawsze. Na dosychanie glifosat też ludzie zastępują np reglone i inny takie więc nie wypowiadaj się jak nie wiesz co jest u kogo w opryskiwaczy
Zgłoś
user jelcyn 2021-09-20 14:04:53
dokładnie jest tak jak piszesz. u mnie sąsiad ma kilkadziesiąt ha. i widze jak randapuje rzepak, bez przerwy leje jakąś chemie na polu . obornika u niego nie uświadczysz, zbiory ma ładne ale czy jakościowo to ziarno czy ziemniak ma smak , wątpie. To tak jak z pomidorami, zjedz pomidora co w zagrodzie urósł na słońcu a zjedz tego z Holandii co na wełnie urósł i bez słońca. Ten z Holandi to bez smaku, nijaki, do niczego no ale ludzie jedzą bo w lilach czy innych karmnikach nie kupisz porządnego towaru. Małe gospodarstwa zdrową żywność produkują i jest na to mnóstwo dowodów.
Zgłoś
user rolnik 2021-09-18 22:30:20
do kamil male gospodarstwo jedzie z glifosatem co rok
Zgłoś
user Ur 2021-09-18 22:42:37
A duże gospodarstwa jadą co tydzień z glifosatem.
Zgłoś
user Mirek 2021-09-18 23:23:08
Zauważ, że duża część małych gospodarstw jedzie z glifisatem, później jakich herbicyd plus 1-2 przejazdy z odżywka i to koniec zabiegów.
Zgłoś
user Leda 2021-09-18 21:01:04
U nas jakieś PGR czy coś takiego pryskają buraki zawsze w południe i śmierdzi nie do wytrzymania. Nie wiem gdzie mam się z tym zgłosić? Gdzie dzwonić jak by co?
Zgłoś
user Lol 2021-09-20 12:15:36
A jak się zesrasz to też śmierdzi. Gdzie to zgłosić??
Zgłoś
user kamil 2021-09-18 12:38:01
małe gospodarstwa produkują zdrową żywność, natomiast duże gospodarstwa nakierowane na jak największy zysk produkują żywność niskiej jakości, nie ekologicznie. Żywność z takich dużych gospodarstw jest dla ludzi szkodliwa.
Zgłoś
user Tomasz 2021-09-18 14:26:41
Dokładne, duże dospodarstwa stosują zdecydowanie więcej chemii. Mieszkam w otoczeniu gospodarstw o powierzchni od ok 300 ha do nawet kilkutysięcznych. Właściciele tych gospodarstw praktycznie non stop wykonują różnego rodzaju zabiegi chemiczne. Jeżeli chodzi o produkcję rzepaku oraz pszenicy to owi rolnicy od momentu siewu do zbiorów, potrafią stosować po kilkadziesiąt różnych zabiegów chemicznych...
Zgłoś
user Podlasiak 2021-09-18 16:17:39
Kilkadziesiąt... 👍bawisz nas
Zgłoś
user Vice 2021-09-18 17:04:13
Jak dla mnie to możesz żreć mykotoksyny i grzyba, tylko sobie mordy nie wycieraj gospodarstwami towarowymi.
Zgłoś
user Loft 2021-09-18 17:13:36
Vice No co prawde napisał. A żre to swinia.
Zgłoś
user Marek 2021-09-18 17:28:49
U mnie w dolnośląskim na odwrót. Każdy duży w nocy pryska i opryski na chwasty i od grzyba tylko w konieczności a mali pier...ą, jadą w południe bo taki zapierdziel, że nie mają czasu i to tylko wtedy jak sąsiad jedzie ;) niestety taka prawda o polskich małych rolnikach. Zero kontroli nad nimi i tylko odpie...ą szopki. A później pszczelarze mają pretensje do dużych.
Zgłoś
user Dzik 2021-09-18 20:21:40
Marek A co to za różnica czy mały czy duży? Wszystko zależy od człowieka jak podchodzi do takich spraw. Mali mini jak mają w południe pryskać skoro muszą dorabiać do swoich gospodarstw a pryskają wieczorami.
Zgłoś
user Tomasz 2021-09-18 21:13:59
Podkasiak, zapraszam w Zachodnią część Polski. W rejon w którym zebrać 4 tony rzepaku lub 8 ton pszenicy z hektara to "słaby plon". Niestety, ale żeby uzyskać wysoki plon to trzeba "pryskać"...
Zgłoś
user Podlasiak 2021-09-19 07:02:07
Tomasz. Sam uprawiam rzepak i miałem 3.9. Pszenicę na poziomie 7ton. Sam sstosuje chemie i wiem ile jej idzie. W rzepak wjechalem 6razy. Ale nie kilkadziesiąt. Pszenica to 4-5 wjazdow, zależy od presji mszyc. Wiem dokładnie z czym się to je.
Zgłoś
user Taki sobie rolnik 2021-09-19 13:18:55
Kolejny łekspert ronictwa z za kompa w jakimś obskurnym bloku
Zgłoś
user Krzysztof 2021-09-19 14:51:31
Vice mykotoksyny i inne choroby grzybowe częściej rozwijają sie w uprawach nastawionych na duze plony, wynika to z zageszczenia łanu. sposobem na to moze byc rolnictwo ekologiczne, wiec nie trzeba jak piszesz "żreć" tego paskudztwa. Nie uważam jednak że ochrona chemiczna to cos zlego.Sam jestem rolnikiem i stosuje SOR ponieważ na uprawe eko nie mam czasu, musze dorabiac bo z malego gospodarstwa z uprawa typowo zbożową nie da sie dzis utrzymac.
Zgłoś