Ja kiedyś też zastosowałem taką metodę jaką pan dr. mówi że można zastosować a mianowicie : wiosną gdy było sucho postanowiłem że na piaskach zastosuję fosfor i potas na miesiąc przed siewem by uniknąć tego zasolenia i stwierdziłem że nie będę tego nawozu mieszał z glebą by jej niepotrzebnie nieprzesuszać . Bo przecież potas i fosfor to nie azot , nie pójdzie w powietrze. Jakże szybko przekonałem się że to był błąd. Nawóz częściowo się rozpuścił pod wpływem rosy i przemieścił na głębokość może jednego milimetra ale potem przyszły silne wiatry i burze piaskowe takie że świata nie było widać i tak takim sposobem mój nawóz częściowo wyemigrował sobie z mojej gleby i tyle go widziałem . Ps może należałoby przechodzić na metody bezorkowe z mulczem na powierzchni ? 😀
Może i się nie powinno siać ale ja po 2 latach nieurodzaju z jarymi zasiadłem kukurydzę na 6 i 5 klasie i jak widzę to była najlepsza z możliwych decyzji gdyż w tym roku było wyjątkowo pszekropnie i rośliny i kolby są bardzo dorodne. A jare przez upałyi suszę w czerwcu były do żniw bardzo słabe. Łódzkie.
Komentarze