w KRUS ludzie którzy do emerytury maja 2-3 lata czyli pracują ok 40 lat maja wynagrodzenie 3100- 3200 brutto. a minimalna od 2022 roku 3000 zł. Minimalna cały czas w górę a dla pozostałych pracowników nie ma pieniędzy. Szkoda słów.
To wszystko prawda, ale nikt nikogo nie zmuszał do podejmowania tam pracy. Każdy może się zwolnić i spróbować swoich sił gdzie indziej. To chyba logiczne, że wygrodzenie jest słabe, za to oferują stabilne zatrudnienie, pracę od poniedziałku do piątku, o 17 zawsze w domu i poczucie, że jest kimś ważnym.
Tak się składa, że część pracowników ma sporo zajęć również w weekendy i popołudniami, zwłaszcza wiosną, latem i jesienią. A praca jest bardzo odpowiedzialna, terminy napięte, przepisy skomplikowane, a klienci często mało uprzejmi. To nie jest taka praca, gdzie się śpi, kawę pije i radia słucha, to góry dokumentów do przetworzenia "na wczoraj" i coraz to nowe obowiązki. Najlepszy dowód to jaka jest fluktuacja kadr - młodzi szybko uciekają, jak tylko zobaczą, jaki to kierat.
przy 40 letnim stażu należy się 40 % dodatek do pensji ... to nawet przyjmując najniższą krajową 2800 zł brutto + 40 % = 3920 zł chociaż pracownik po 40 latach nie ma najniższej 2800 zł ale 4000 zł + 40 % = 5600 zł . Tyle - oszczerco publiczny !!!
nie ma dodatku stażowego , nie ma 13, 14 pensji , premii kwartalnych , chorobowego 80 % pensji , nagrody jubileuszowej co 5 lat stażu pracy , odprawy 6 miesięcznej po przejściu na emeryturę - a odpowiedzialność żadna / ... / nie podoba się decyzja - idż do sądu pracy i się odwołuj ... / . Jedyna niedogodność - to po zmianie władzy - zmiana twarzy kierownika i zastępcy / tu na stołki po 10.000 / m-c ciągle czekają jak psy ... / Wszystko na koszt z z budżetu na rolnictwo a ubezpieczonemu w KRUS - sru 300 zł chorobowego ... sru szlaban na sanatoria / bo covid / , sru 25 lat składkowych - bo nie ma emerytury 1000 zł . Swoją drogą jak czuje się pracownik krus , wydając decyzję o 300 zł chorobowego rolnikowi , samemu pobierając 3000 zł za chorobowe z tej samej kasy ... i jeszcze żąda podwyżki ... Co to inne ma potrzeby , wydatki , koszty życia ?
Czemu w tej formie nie podwyższa się wynagrodzenia pracownikom przed emeryturą, są zakłady pracy min szpitale gdzie pracownicy 2 lata przed emeryturą dostają podwyżki wynagrodzeń gdy napiszą że odchodzą. Warto by nasza Centrala również rozpatrzyła taka możliwość.przeciez dla tych pracowników jest dobre rozwiązanie podnosząc tym samym emeryturę.
Komentarze