PARTNERZY PORTALU

Komentarze 31

user Marcin 2021-11-11 10:02:13
Obiecanki cacanki a głupiemu radość,,bzdura bzdura itd
Zgłoś
user moni 2021-11-06 20:58:22
Do 2030? przy tych cenach to w dwa lata góra spadnie zużycie nawozów nie o 20 % a do 20% !!!
Zgłoś
user ? 2021-11-04 10:49:09
To może być jeszcze lepiej?
Zgłoś
user Rolnik 2021-11-04 09:12:43
Od 2022 r w Polsce i świecie zielony ład, środki do produkcji rolnej osiągają ceny w których zastanowić się trzeba wiosna czy na plantacji zbóż na klasie ziemi i zakładanym płonie warto wspierać SPEKULACYJNE RYNKI.
Zgłoś
user Logiczniemyslacy 2021-11-04 08:55:56
Czy to ten dawny minister,który juz razjechal rolnictwo i lasy? Teraz chce dokonać swojego dzieła aby rolnictwo nigdy się nie odrodziło brawo to się nazywa dobrobyt.Rolnicy Apel do was taczka z gnojem i wywiezie to dziadostwo do granicy
Zgłoś
user rolnik roślinny 2021-11-04 08:08:06
Ład ładem tylko niech mi ktoś wytłumaczy jak ma się rolnik wywiązać ze zobowiązań biznesplanu np. w "modernizacji"? Mam wpisane zwiększenie plonów ze względu na nowe maszyny (uprawa bezorkowa) i teraz jak mam stosować połowę mniej nawozów/oprysków i wyłączyć 25% gruntów rolnych pod "kwietniki" to nie utrzymam nawet poziomu z dnia pisania biznesplanu nie wspominając o wzrostach.
Zgłoś
user Ippon 2021-11-04 08:22:39
Nowy ład nie jest obowiązkowy tzn. ekoschematy. Coś za coś. Nie bierze Pan płatności dodatkowej i robi co chce. Mam nadzieję, że pomogłem.
Zgłoś
user rolnik roślinny 2021-11-04 08:50:06
Chyba tak nie do końca będzie - jak nie będziesz stosować ekologii/ugorowania to nie dostaniesz ani centa dopłat - nawet podstawowej. Bo w sumie tak się zastanawiam że jakby nie brać dopłat a w to miejsce móc stosować tyle oprysków i nawozów (ceny kiedyś chyba będą normalne) co dziś i nie wyłączać 25% ziemi pod "kwietniki" to czy przy dobrych ziemiach i uzyskanych większych plonach niż w tej całej ekologii i bez całej biurokracji nie wyjdzie się finansowo lepiej.
Zgłoś
user Ippon 2021-11-04 09:06:05
Wszędzie jest jasno określone, że ekoschematy są dobrowolne. Jak ktoś chce produkować konwencjonalnie, będzie mógł to robić nadal, co często podkreśla Pan komisarz Wojciechowski. Podstawowe płatności Pan dostanie. Wybór należy do Pana. A cel w postaci ograniczenia, sor i nawożenia zostanie osiągnięty nawet bez, i Pana udziału i podobnie myślących, gdyż z tego co słyszę wszyscy zacierają ręce na myśl ile kasy wpłynie z tego tytułu. No może poza tymi, którzy dzierżawią czyjeś grunty, bo nie mają własnych.
Zgłoś
user ? 2021-11-04 11:51:13
Dlaczego zacierają ręce?
Zgłoś
user quetzalcoatl 2021-11-04 07:19:13
"Wsparcie gospodarstw rodzinnych będzie się odbywało poprzez dopłaty redystrybucyjne (dopłata od 3-30 ha), jak również stosowanie poszczególnych ekoschematów" . Właśnie, zwłaszcza ekoschematów. Przykładem uprawa pasów kwietnych - dopłata do tego ekoschematu wyniesie 4200zł/ha zaś koszty zasiewu i utrzymania tegoż hektara - 6000zł. Kilka dni temu był na Farmerze artykuł, w którym prezentowano analizę i wyliczenia naukowca dla tego konkretnego przypadku. To tak ma wyglądać to wsparcie? Moim zdaniem, te ekoschematy, może poza jednym - szybkim mieszaniem nawozów naturalnych z glebą - nie mają żadnego logicznego, patrząc z punktu dbania o środowisko czy zachowania lub zwiększenia potencjału produkcyjnego gleb, sensu. Powiem więcej, są wymysłem ludzi pozbawionych elementarnej wiedzy rolniczej. Większym zyskiem będzie częściej rezygnacja z tych bzdur i części dopłat niż ich wdrażanie. To tyle w temacie ekoschematów. Jeśli chodzi zaś o pozostałe sprawy, czyli zmniejszenie nawożenia, stosowania pestycydów, lekarstw, odłogowanie części gruntów i uprawy ekologiczne na kolejnej części - tu skutki przedstawiło już w swoim raporcie Wspólne Centrum Badawcze KE, przedstawił je też USDA. Według nich, unijne rolnictwo czeka zagłada. I o tym powinno się nie tylko mówić, panie ministrze, ale również działać. W dobrze rozumianym, polskim, ale nie tylko, interesie, jest zawetowanie Zielonego Ładu. Tu chodzi także o nasz przemysł i ceny wszelkich nośników energii.
Zgłoś
user ad64 2021-11-04 06:03:47
Zielony ład to taka szansa dla Polskich rolników jak wysokie ceny nawozów.
Zgłoś
user Brawo 2021-11-03 22:48:42
Nareszcie kompetentny minister. Tylko musi sobie zespół wymienić wicków, bo ci jeszcze od Ardanowskiego i Pudy będą hamulcowymi, albo zajęci utrzymaniem stołków ciotek, jak Giżycki syna w Czestochowie
Zgłoś
user Zaq 2021-11-03 22:18:16
Ten żul Kowalczyk powinien wracać do swoich kolegów pod sklep. Tam jego miejsce.
Zgłoś
user djp 2021-11-04 07:40:21
Razem z mnemoniciem222 pod sklep GS
Zgłoś
user Gendalf 2021-11-03 22:00:17
Minister na prośbę kołodziejczaka podjął odważną decyzję w sprawie przedłużenia wywozu gnoju na pola. Druga prośba to przedłużenie wywozu gnojówki. Brawo za wielkie dzieło.
Zgłoś
user rolnik z mazowsza 2021-11-03 20:58:08
jak do obowiązków to jesteśmy tak samo jak rolnicy z UE, ale jak do dopłat to już nie....
Zgłoś
user l 2021-11-03 20:50:18
Dzisiaj bezpieczeństwo energetyczne Europie zapewnia Rosja ,sprzedając gaz kiedy chce. Natomiast za kilka lat bezpieczeństwo żywnościowe Europie będzie też zapewniała Rosja sprzedając żywność kiedy jej się podoba .Tylko czym Europa będzie za to płaciła.
Zgłoś
user MTZ 2021-11-03 20:31:15
Mnemonic nie może już doczekać się wprowadzenia zielonego ładu , nareszcie będzie mógł najeść się czereśni i jabłuszek bez oprysków, ale za to z robakami . Smacznego mnemonciu
Zgłoś
user Zielony Dobrobyt 2021-11-03 20:18:19
"Zielony Ład zakłada m.in., że do 2030 roku 25 proc. użytków rolnych będą zajmowały uprawy ekologiczne; zużycie nawozów i pestycydów ma spaść odpowiednio o 20 i 50 proc., a o połowę ma zmniejszyć się zużycie antybiotyków w produkcji zwierzęcej." Czy autor wie, co to oznacza? Ukraina dwadzieścia lat temu, gdy u nas kradli samochody, a u nich kury.
Zgłoś
user Janusz 2021-11-03 21:51:16
Ale przecież tym co siedzą w Brukseli na drogą żywność wystarczy. Przecież oni nas mają tam gdzie słońce nie zagląda.
Zgłoś
  • 1
  • 2