Ulkashenka poprzez celowe działania odpłacą za nieuznawanie i za embarga. ASF to dzisiaj broń biologiczną żywnościowa. Płot z Białorusią już od 3clat powinien odgradzać dziki że wschodu!
Tylko głupek twierdzi, że rozrost populacji dzika w Polsce, to wina kukurydzy, Malutkie Węgry , Czechosłowacja produkują od lat znacznie więcej kukurydzy, nie mówiąc o Francji, Niemczech i nie mają takich kłopotów jak my. Utrudniony dostęp do broni, kastowość i biznes w PZŁ i zła , postkomunistyczna organizacja łowiectwa w kraju jest tego przyczyną i zaklinanie rzeczywistości przez członków kliki tego nie zmieni
Tylko głupek myśli że jeszcze jest taki kraj jak Czechosłowacja , ilość dzików jest wprost proporcjonalna do zasiewów kukurydzy , to jest tak proste jak konstrukcja cepa . Trochę dzików faktycznie można zabić , ale do loch strzelać nie można bo na co będziemy polować za rok jak wszystko wybijemy ??? Trochę zabić żeby chłopy nas nie nękały i wpisywać że już dzików nie ma , oni i tak się nie zorientują co i jak .
To lepiej zostawić dziki ,żeby ASF zdziesiątkował populację.
Nad Łowczy w Lubuskim nie ma dzików a dlaczego? Myśliwi wystrzelali? Nie! Same padły w męczarniach a później sami myśliwi wyciągali truchła z bagien. Dziś mają kaca moralnego bo mogli w większości te dziki wystrzelać i była by kasa dla koła i mniej roboty przy utylizacji.
Ja żadnego kaca nie mam , piszesz że w lubuskiem nie ma dzików , a w artykule piszę że są pod Zieloną Górą , ja tam żadnych padłych nie będę zbierał , mój dzik jest jak zdrowy , a jak zachoruje to niech się martwi weterynaria . Asf to zwykła ściema i tylko po wymyślona żeby myśliwych pognębić i odebrać nam przywileje które nam się należą nadane przez najwyższe władze państwowe .
Na forum głos zabiera osoba, która nie jest ani rolnikiem, ani myśliwym, ani pracownikiem Krus-u... Jej wpisy są nierzeczowe, nieśmieszne, a o żenująco niskim poziomie. Po takim wpisie odechciewa się prowadzić merytorycznej debaty.
Za taką ilość dzików odpowiadają rolnicy , sieją nie wiadomo i po co tyle tej kukurydzy , a jeszcze niszczą na potęgę myśliwskie ambony i drogi zaorane tak że nie można dojechać tylko z buta dwa kilometry zasuwać . Jak mi rolnik flaszkę postawi to może przyjadę i zabiję dzika bo lodówka zaczyna być pusta , aż mi ślinka cieknie na myśl o kiełbasce z dzika .
Asf rozprzestrzenia się jak covit 19 robią z ludzi Durniów .
Zgłośto też wasza częśćiowa wina2021-11-15 22:55:25
przestańcie na potęgę siać kukurydzę to i dzikich świń ubędzie, to też wasza chłopska wina, jak zwykle udajecie świętoszków aby medialnie odwrócić winę od siebie
Nie będę strzelał do dzików , ja nie jestem hyclem !!! Jak rolnik chce to niech sam dzika zabije widłami ja teraz jem sobie obiad i pieczeń z łosia jem i piwkiem popijam , a niech dzik się buja z rolnikiem a rolnik z dzikiem .
Puda dobrze wykombinował z tymi planami, bioasekuracji zamiast badań krwi ,bo do końca przyszłego roku reszta polski będzie w jakiejś strefie ASF, a to zawsze jakieś ułatwienie dla skupujących by mogli po taniości nakupić towaru. Potem jak już wykupią świnek od likwidujących, zakażą ściółki i wymyślą jakiś tam dokument, taki audyt w zewnętrznej firmie, za kilka koła, i certyfikat dla ferm że one nie mają ASF, co zlikwiduje ostatnich opornych hodowców.
Dziki są pod ochroną będą spożywane przez banitów z bliskiego wschodu bo tamci nie jedzą świń domowych. Problem z dzikami ma zakończyć dziki odłów kłusujących migrantów którzy lada dzień opanują polskie terytorium.
W pow. działdowskim ogromne ilości dzikiej zwierzyny grasuje po wszystkich miejscowościach. Szczekanie psów na stada dzików, saren, jeleni, lisów i łosi to codzienny widok na zaoranych polach pełno śladów w stronę zabudowań. Kończy się kukurydziana wyżerka, wzrastają wędrówki pod osady ludzkie w poszukiwaniu kartofli, kiszonek, słomy a nawet na podwórkach wywracają kosze na śmieci, taczki no i oczywiście zbelowane sianokiszonki. Tak wielkich śladów na polach i zniszczeń wokół zabudowań jeszcz nie było.
Komentarze