nasi biedni współplemieńcy jak tylko zwąchają możliwość przywiezienia podrabianych buraków, to zamówią całe transporty. Następnie krajowe sieci sklepów spożywczych ochoczo rozprowadzą te podróby po kraju sprzedając je jako produkt lokalnych rolników. Cały podrabiany towar zakupią moherowe berety i być może będą narzekać, że krajowe to niedobre. I tak zamknie się krąg obłędu. Stracą na tym (dobre imię) polscy rolnicy, a zarobią cwaniaki i oszuści. Od kilku lat sprzedawane są wiosną stare ziemniaki z Grecji lub Egiptu, ale jako młode i w cenie młodych. I nikt z tym oszustwem nic nie robi.
Już biegnę robić zapasy zabawek. Swoją drogą fajnie gdyby to była chociaż prawda to może dzieci poczuły by czasy naszych rodziców czy dziadków gdzie słodycze czy Mandarynki były przeważnie tylko na Święta. Niczego nie zabraknie bo w hurtowniach półki się uginają od zabawek a wszystko jest tylko kwestia ceny i rozrzutności "Gwiazdora" po co straszycie?
No proszę teraz nawet Boże Narodzenie zależy od Chińczyków , co za dziwne czasy nastały , za komuny nie było prawie niczego , ale nikt nie pomyślał że Swiąt Bożego Narodzenia nie będzie , sam Jaruzelski zapowiadał że na święta będzie lepsze zaopatrzenie i do sklepów rzucą cytrusy.
Komentarze