Ten minister to jakiś bardziej niekumaty jak tamten. Mówił, że raty kredytów mało podrożeją, gdy stopy NBP wzrosną a teraz o bydle, które bydło dotowane przez rolników, którzy ciężko na każdy kg opasu pracowali, dla pośredników i eksportu.
Koniecznie trzeba znacjonalizowac ubojnie tego cwaniaka co tak narzeka .Obłowili się na naszym garbie ,poustawiali się na kilka pokoleń i jeszcze narzekają, my kilka miesięcy lepszej ceny mamy to jaśnie państwo fochy robi.
Tysiące lat istniał świat a teraz przez 50 lat zniszczono to co było naturalne. Jeszcze 40 lat temu była ryba w torfniakach, rowach a nawet w sadzawkach. Dziś nie znajdzieś ani ryby ani jagody, maliny ni grzyba w lesie, nic kompletnie nic. Sztuczne mięso sztuczne jajka i chleb też sztuczny.
Koszty opasu dziś o 2000 do 2500 zł wyższe niż 2 lata temu (pasze, paliwo, nawozy, cielak). Większa cena za byka to tylko większy obrót pieniędzy a nie zysk rolnika.
Chłop jest za chciwy na zakup wagi i co też jest ślepy bez okularów. Rolnik z słabym wzrokiem dostaje wyższą cenę ale niższą ma wtedy wagę. Wagowy opitoli chłopa który ma słaby wzrok na wadze 70 kg ale za to dołoży 10 groszy i chłop zadowolony bo somsiad w okularach dostał mniejszą cenę.
Podsumujmy. 1. Zakłady mówią ze dają za byka 2 tys wiecej niż kiedyś a i tak mają zyski czyli ile mieli na czysto jak byk był po 6 zł ok 3-4 tys na sztuce !!!!!! Trzeba wtedy było 1 zł do żywca dołozyć i by ludzie nie likwidowali hodowli . Ale zdzierali z rolników ile się dało bez najmniejszej litości. 2. wysoka cena ale bydło chce jeść nawóz zdrozał 300% wi,ęc koszta traw i kukurydzy 3x niż rok temu a byk podrożał tylko 50% ale krzyk ze wysokie ceny skupu. 3. Wysokie ceny cielaków kto zagwarantuje ze te kupione dziś za 1500-4500 ( odsatki) sprzeda się po 12-13 zł a nie po 6-7. Sam pamiętam jak 2 lata temu cen szły ostro w dół ale ceny cielaków były wysokie. Bo z cielakami tak jest ze zawsze są za wysokie . Bo albo byk kosztuje to i ciele musi kosztować albo ciele musi kosztować mimo ze byk tani bo jak byk za rok zdrożeje to by dzisiejsza sprzedaż cielaka była za tania. Tak czy tak zarobku na tym interesie zadnego
Te co skupują bydło to banda Złodzieji, oszukują na wadze jak zaniży o 100 kg na 1 szt. To przy tych cenach to dopiero mają żniwo. Panowie ustalać z nimi cenę i ważyć na wadze swojej lub u znajomego na ogólnej, oni nie trzymają bydła ani świń a podrabiali się w kilka lat co człowiek nie dorobił się w kilka pokoleń.
Przemek dobrze gadasz ale ztymi waga i to u każdego kto chowa bydło powinna stać waga śmieszne pieniądze za 2 tyś.mozna kupić elektroniczna ale rolników mentalność jest inna woli mieć wpisana duza cenę za kg na fakturze a że wfaktycznie pięćset albo tysiąc mniej to już inna bajka
dać ceny adekwatne do wzrostu płacy minimalnej na przestrzeni ostatnich lat i wszyscy rolnicy Ci w zębach dopłaty przyniosą i oddadzą bo będą to grosze względem tego co zarobią.
Ten bebeśnik sobie jaja robi? Kełbasy tej swojej sprzedać nie może? Nie wspomnial że te 20 zł to płaci w większości za mniej niż 50% żywej wagi? Skórę sprzedają, flaki też powyzej 20 zł, policzki języki, bardzo drogie i poszukiwane mięso bardzo drogie a zakłady wala to jako odpad, rolnikowi za to nie płacą, a teraz płacz bo drogo... Ekonomię to w swoim portfelu uprawiajcie a nie rolniczy produkt. Rolnicy już wiecie któremu złodziejowi nie sprzedawać......
Komentarze