No i oczywiście nikt nie ma na to pomysłu, nikt... Porządek z produktami na półkach zagranicznych marketów w Polsce wystarczy zrobić i otworzyć proporcjonalnie tyle samo lokalozacji w krajach pochadzenia marketöw: Dino, Żabki i Społem. Jak będą schody nam robić, to pogonić z Polski. Jest odważny, czy jednak marketing pod stołem politycznym jest silniejszy? Wyspy może się za to nie kupi, ale dzieci się ustawi... Prawda? A Rolnik? No cóż... Ale on i tak z głodu nie umrze - jeszcze do niego po mąkę przyjdziecie, a tanio nie będzie, bo nawozy drogie zrobiliście. Ale..., co tam... - stać was... Sieci supermarketów mają dla was kasę... Tylko meble trzeba mieć - najlepiej z otworami(nogi od stołu, itd).
Mysle,ze male gospodarstwo przezyje,patrze z perspektywy mojej wsi,85 zabudowan, i moze tylko 1 rolnik co utrzymuje sie z gospodsrstwa,a tak to emeryci i gdzies pracujacy,w tym ,,ja,,jesienia zaoralem pole,mialem siac kukurydze,ale pocxekam,rzuce cos xeby sie zazielenilo i koniec,do tej pory sialem zboze,ktore odbieral hodowca trzody,ale on tez koncxy z hodowla
Abccba skąd te twoje mądrości z biura pisuarów, a może tak trzeba wybierać na wyborach, żeby więcej takie tłuczki nie byli u władzy i to nawet sołtysem a jak chcesz produkować za darmo to proszę bardzo
Najbardziej to jest zagrożony ten co nie przyjechał do Chełma wytłumaczyc się rolnikom dlaczego nic nie mogę i nic nie robię!Uczestnik protestu rolników z Chełma !
Ci experci to prawdziwi experci niema co ,i to wszystko właśnie tak funkcjonuje że ludzie którzy nie mają wiedzy jak to wszystko funkcjonuje wszystko wiedzą, a prawda jest taka że duże gospodarstwa mogą szybciej paść niż małe z prostej przyczyny bo generują duże koszty kolejny aspekt to to czy mają kredyty czy nie, a prawda jest taka że niema żadnej opłacalności na dzień dzisiejszy z prawie żadnej uprawy bo koszty przewyższają zyski , czyli lepiej tylko co Bozia da bo bezpieczniej.
Mali nie mają źle ale jeśli produkują takie coś jak malina, truskawka, warzywa, jajka, zioła. I to jak najwięcej sprzedawane bezpośrednio z gospodarstwa. Bo zboże, rzepak na kilku hektarach to tylko jako hobby, a świnie w takich gospodarstwach nie mają sensu chyba że ktoś sam ubija i sprzedaje wędliny.
To jest likwidacja małych gospodarstw. Po co sie z tym szarpać na paru/parunastu hektarach jak dzisiaj w byle jakiej robocie można dostać 3490zł... Wyjeżdżając z Polski można zarobić dużo więcej. Jak zatrzymać młodych na wsi? Wziąć "młodego rolnika" a po pięciu latach do widzenia Polsko.... Brawo wy.
Komentarze