Nawet nie wszystkich pytają o zapasy a tylko czy jest problem ze zbytem na stronach jest koło 30 kupujących z cennikami którzy kupują zboża więc to takie pytania żeby zapytać tylko problem w tym ze jak piekarnia zrobi chleb za 3 zł a będzie sprzedawał po 1 złotówce to sam kupię 5 szt dla zwierząt nawet dam bo tanie tylko czy o to chodzi piekarni wtedy?
argumeno źle mnie zrozumiałeś. Chodzi mi o to że rząd wbrew swoim deklaracjom olewa gospodarstwa poniżej 50 ha. Czemu nie sprawdzają jakie oni mają zapasy i problemy ze sprzedażą. Mi się wydaje że im mniejsze gospodarstwo tym większy problem bo jest bardziej zdane na łaskę pośredników. Łatwiej i drożej sprzedać ilości całosamochodowe niż mniejsze partie zboża. Oczywiście że trzeba się zjednoczyć i nie dawać się kiwać politykom.
Rolnik w tym przypadku raczej chodziło o czas. Gdyby mieli wykonać telefon do ponad miliona rolników i wszystko podliczyć to dnia by im brakło. Patrząc na to, że nikt się takiej akcji nie spodziewał to raczej wszystko robione jest na szybkiego.
Zawsze można dzwonić wyrywkowo. Mi to lotto, ale spytaj małego rolnika czy sprzeda dzisiaj bez problemów pszenicę po 1360zł netto z odbiorem z gospodarstwa?
A czy ten rząd nie mówił czasem, że fundamentem polskiego rolnictwa mają być gospodarstwa rodzinne o powierzchni 30-50ha? Dlaczego więc dzwonią w większości kraju do gospodarstw powyżej 50 ha? Czyżby te małe i średnie gospodarstwa w rzeczywistości były dla nich nieistotne?
Do mnie też dzwonili, na tym peudo tranzycie jestem w plecy ponad pół bańki, swoja to swoja kukurydza najgorzej ta kupiona od sąsiadów ewidentnie trzeba dołożyć do interesu.
Chyba właśnie sondaże zmusiły do działania bo jeszcze nie dawno Kowalczuk powiedział ze co da rozmowa z rolnikami jak nic nie może a od wczoraj sraczka ,masę propozycji dopłat, blokady kukurydzy itd. Kowalczyk w TVP opowiada jak to będzie walczył o rolników w UE ,sam zastanawiałem co sie stało a dziś wszystko jasne ,sondaże im tak spadły że aż zrównali się z PO po 31% , obudzili się śpiochy bo misterny plan Kaczyńskiego nie wypalił że: Chłopi pazerni żuci sie parę groszy i na nas zagłosują " ... jak widać nie zagłosują . Tym bardziej że do strajków rolników szykuje się już wszyscy w kraju a nie tylko wschód .
No nie wiem czy takie 300 jak pszenica była po 1600 to teraz gdzie sprzedasz na 1300 a chętni do głosowania na PiS zawsze się znajdą, wystarczy że przed wyborami coś dadzą to o pazernym chłopie zapomną, a co tam kasa się liczy
Przecież zbieranie takich informacji skończy się pozwem zbiorowym . Po pierwsze udostępnianie danych przez agencję rynku rolnego bo rolnicy zostawili dane potrzebne do weryfikacji wniosku o dopłaty a nie by przeprowadzać sondaż. Następna sprawa to zbieranie danych które potem mogą być wykorzystane do manipulacji i spekulacje rynkiem. Takie praktyki są niedozwolone i podlegają paragrafom . Oj ktoś za to grubo beknie .
Do mnie zadzwonili ale ja zboża już nie mam. Sprzedałem wszystko na jesień za jeszcze przyzwoite pieniądze. Sprzedałem ponad 1000 ton dzięki temu nie straciłem pond 200tys.zł. Współczuje tym, którzy czekali i teraz dopiero sprzedają. Cóż, trzeba " podziękować " tym, którzy nakłaniali by przetrzymywać zboża. Podobnie jest z rzepakiem, kto sprzedał po zbiorach wygrał. Mam wrażenie, że rządzący robią nas w wała i zamiast prowadzić odpowiedzialną politykę rolną robią wszystko by zajechać rolników na amen.
Komentarze