Pięknie to obrazuje politykę rolną naszego rządu zalewa nas ukraińskie mięso drobiowe pełne antybiotyków, zboże o jakości odpadowej, mleko i sery z Niemiec i Francji, wieprzowina też z zachodniej nadprodukcji. Polskiego rolnictwa nikt nie szanuje jest niszczone z premedytacją za pośrednictwem marketów za przyzwoleniem osłów z wiejskiej. Nawet ludzie świadomi tego procederu są tak zubożeni finansowo przez inflację stworzoną przez rząd że aby przeżyć muszą szukać promocji marketowych i napędzają im sprzedarz.
Komentarze