PARTNERZY PORTALU

Komentarze 4

user Sapek 2023-02-08 12:57:07
A ja zachęcam ludzi do przyjeżdżania na wieś i kupowania bezpośrednio od rolników. Można w sezonie zobaczyć jak to wszystko rośnie i sobie nawet prosto z pola wybrać.
Zgłoś
user ArekJ 2023-02-08 09:32:39
A może podejmiemy taką dyskusję że jeślo w Polsce są wymagania typu X przy dobrostanie zwierząt to imort żywności do naszego kraju może się odbywać z krajów gdzie również są wymagania typu X lub bardziej rygorystyczne, bo na dziś dzień to nas się gnębi wymogami co powoduje koszty stałe a ciągnie się np z ukrainy jaja, ostatnio ser itd itp.
Zgłoś
user Amixx 2023-02-08 10:02:03
Przecież już dziś idziesz do sklepu kupujesz jajka i płacisz za ten większy dobostan zwierząt w cenie przykładowo jaja sciolkowe a z wolnego wybiegu różnica ok 5 zł na 20 jajkach. Jeśli jest na produkcie wyraźnie napisane gdzie i w jakich warunkach powstał to każdy ma wolny wybór i nich kupuje co chce, czego się tak panicznie boimy, tylko niech będzie np. mąka z importowanej pszenicy czy kuku tylko musi być o tym nabywca poinformowany i wtedy sobie wybierze sam co chce kupić .
Zgłoś
user Chlop 2023-02-08 05:55:45
Niech się pan redaktor nie śmieje bo my faktycznie będziemy musieli w końcu zapewnić tym naszym kurkom świnkom i krówkom dostęp do Netflixa i jacuzzi i gdy już to zrobimy inwestując grube miliony w polepszenie dobrostanu naszym zwierzętom to skutek będzie taki że ta cena za mięso czy jaja czy nabiał z naszej hodowli no niestety ale będzie musiała automatycznie no iść do góry. Gdy konsument w mieście zobaczy te wyższe ceny to podniesie larum, oczywiście zbiegnie się to w czasie z decyzją naszych włodarzy UE by otworzyć granicę na import mięsa z krajów trzeciego świata gdzie w hodowli zwierząt nie są wymagane i przestrzegane żadne standardy. Nasz polski rząd przyklaśnie temu pomysłowi bo akurat będzie zbliżał się rok wyborczy i rząd będzie chciał przypodobać się i kupić głosy wyborców w mieście. Oczywiście import taniego.mięsa z krajów trzeciego świata gdy już zaleje rynki Europy wschodniej bo musimy tutaj szczerze przyznać że to tylko będzie dotyczyło bloku wschodniego bo bogate kraje starej unii uchronią swoje rynki przed zalewem tego importu, to wtedy całkowicie załamie się rynek i załamie cena i wtedy to polski rolnik zostanie z kredytami i z nierentowną produkcją. I tak oto wykończymy najpierw roślinnych potem hodowców a na końcu całe rolnictwo oczywiście w Polsce bo pewnie niemiecki czy francuski farmer się zachowa
Zgłoś