I dobrze. Tylko jak to się ma do planu nawozowego? Po co opracowywać plan skoro i tak przebieg wegetacji dyktuje nam podział i poziom dawki. Tak to jest gdy urzędas z za biurka chce na siłę "uszczęśliwić" rolnika a raczej uprzykrzyć mu życia i zamyka mu drogę do osiągania wysokich plonów. Teraz jeszcze dopłaty uzależnili od przestrzegania planu nawozowego. Szkoda słów. Czy ja się wtrącam chirurgowi jak ma przebiegać operacja na sercu czy wycięcie wyrostka robaczkowego? Więc urzędas też niech mi się nie wtrąca w to co robię na polu.
Nie jeden dał się w konia zrobić. Dużo straciliśmy na tej huśtawce. Ale moim zdaniem najwięcej straci na tym GA. Tej ich pazerności nie da się zapomnieć. Polifoska była droższa od ultry, ale ja zawsze kupowałem Poli. Koniec z tym!
Saletrę daje w fazie strzelanina w źdźbło
Saletrzak, solfan z tygodniowym wyprzedzeniem a mocznik to musi być
18 stopni Celsjusza i mokro a narazie to muszę węgla dokupić a tak w ogóle to nic
Się nie opłaca
U nas rolnicy na jesieni zarzekali się że tak drogich nawozów nie będą kupować a zastanawia mnie tylko jedno czy dla rekreacji wyjechali rozsiewaczami i pytanie co leci z rozsiewacza skoro nawozów nie kupowali? Ale istny szał na polach i walka o plon.
Oj tam siali i będą siać bo rekordy muszą być w żniwa cena nie gra roli bo jak to mówi stare przysłowie pszczół kto bagatemu zabroni i polski chłop ma zakodowane ,że ziemi nie wolno oszukać czyli sobie odmówi ale ziemi nigdy za żadną cenę trza dać 750 kg/ha nawozu to się zastawi a da.
Ja pierwsza dawkę zastosowałem 1 marca 50kg/N z Saletry następnie 2 dawka 16 marca 75kg/N z mocznika. Nawóz dostał wystarczająca ilość opadow żeby się przemieścić w profil glebowy. Zboża wyglądają bardzo ładnie. Teraz po świętach uzupełnieniem azotu będzie podanie 333g BlueN. I nawozenie mamy zamknięte.
Ja jesteś spokojny że w żniwa znowu będziemy sluszeli o rwkorodwych plonach zebranych przez rolników. Susza czy brak nawozów nie będzie przeszkadzał w chwaleniu się jeden przez drugiego.
Oj tam rekordowy muszą być a z tego co widać to ta oszukana wieś na czym jak na czym ale na pewno na nawozach absolutnie nie oszczędza czyli oficjalnie jak zawsze narzekanie,biadolenie i jojczenie a w praktyce ten rok jak i poprzednie lecą z nawozami aż się kurzy ,no taka mentalność polskiego chłopa a w żniwa będzie kolejne biadolenie ,że nie ma gdzie sprzedać tych rekordów.
Komentarze