Oj tam wniosek jest jeden,że ta wojna i idące za tym działania ratunkowe wobec UA postawiła polski rząd w kwestii importu ziarna z UA przed problemem,którego nie da się łatwo i szybko rozwiązać wykluczając jakieś ekstremalne rozwiązania,które w praktyce oznaczałyby blokadę importu. Minister powinien to przyznać i nie zgrywać niepotrzebnie bohatera,który nagle wszystko rozwiąże bo magicznej różdżki nikt nie ma więc problem był, jest i będzie niezależnie co i kto by nie zrobił co zresztą potwierdza analogiczna sytuacja w innych krajach UE sąsiadujących z UA. Urządzanie z tego teraz politycznej chucpy jest niepoważne ale kto zabroni politykom pustej retoryki.
Z wypowiedzi niezależnego analityka firmy InfoGrain można wywnioskować, że reprezentuje interesy ponadnarodowych korporacji, które na Ukrainie uprawiają, zbierają i eksportują ziarno do Polski.
Dowodem tego jest używanie takich zwrotów jak "ukraińskie zboża", "ukraiński farmer", które nie mają nic wspólnego ze sprowadzonymi co roku przez ponadnarodowe korporacje milionami ton ziarna zanieczyszczającego od 2016 roku polską ziemię i rujnującej zdrowie Polaków żywności. <<<>>>
Jeśli pan analityk jest osobą uczciwą wobec polskich rolników i ma czyste sumienie to powinien wymienić wszystkich zarejestrowanych w Polsce importerów - jest ich niespełna ok 30, a nie jak twierdzi ponad 100. Polscy rolnicy mają też prawo być poinformowani szczegółowo o lokujących pieniądze w bankach zagranicznych eksporterach ziarna z Ukrainy do Polski. <<<>>> Dlaczego nie ma szczegółowej informacji o jakości ziarna sprowadzanego od siedmiu lat przez ponadnarodowe korporacje z Ukrainy do Polski.
Jeśli ktoś twierdzi ,że import z ukrain nie spowodował u nas spadku cen to chyba ma gorączkę zbożową. Mieliśmy ceny równe z matifem a teraz ceny techniczne. Żeby jeszcze można kupić nawozy techniczne od przyjaciół.
Jak mamy konkurować z UK jeśli oni mają tańsze środki do produkcji ,u nas dawno środki ochrony roślin są wycofane bo są szkodliwe dla zdrowia i środowiska w UK dopuszczone ,teraz sprowadzane zboże do jedzenia.To ja się pytam czy też środki przeżyły być trujące ? GMO w UK dopuszczone i nas zabronione.Nie problemu znaleźć zboża technicznego gdzie i do kogo dotarło i w jaki sposób było wykorzystane.
Nie możesz konkurować z kimś kto ma 10 000, 50 000 czy 100 000 hektarów 😂😂😂😂 przyjmując że ktoś ma 10 000 hektarów i zarobi na czysto tylko 100 zł z hektara to ma 1 milion złotych, u nas jak ktoś ma 100 hektarów to już dużo i przy takim samym założeniu zarobi tylko 10 tysięcy 😅, rodziny nie utrzymasz 😔
Oj tam żadne rzetelne i rzeczowe analizy naszego tzw. oszukanego rolnika nie przekonają ,że czarne jest czarne a białe jest biale. Analiza czarno na białym potwierdza ,że właściwie każdy rolnik poza jakimiś losowymi przypadkami mógł sprzedać ziarno w bardzo korzystnych cenach zarówno w żniwa jak i jesienią. Skupiki natomiast same ugotowały się gdyż wręcz wyrywały sobie towar oferując rekordowe ceny a gdy rynek się załamał to zostali z kupuonym bardzo drogo towarem w magazynach i teraz są w czarnej... . Dziś całą wina jest zrzucana na rząd tylko dlatego ,że jedynie rząd może zapłacić za błędy rolników ale oczywiście żadne dopłaty nie poprawia sytuacji rynkowej a jedynie podratuja jakiś procent gospodarstw i zachęca do jeszcze większej produkcji a więc w żniwa z pewnością łatwo ziarna nikt nie sprzeda i w tym roku magazynowanie nie będzie mieć raczej alternatywy . Wniosek z tej analizy jest taki jaki od dawna jest oczywisty,że na zawirowaniach rynkowych generalnie zwykły rolnik zawsze tylko traci i jest spychany jedynie do roli beneficjenta dopłat ponieważ nie ma żadnego wpływu na uzyskiwane ceny za swoje produkty.
Polski rolnik nie jest w stanie wygrać kosztami produkcji z agroholdingami z Ukrainy czy ogromnymi fermami .... Polskiego rolnika obowiązują niezwykle restrykcyjne przepisy , teraz wchodzi zielony ład , ograniczenia w użyciu SOR czy nawozów sztucznych , okrywa na zimę i inne dziwactwa Brukseli , kłody rzucają nam pod nogi i tylko patrzą jak tu jeszcze rolnikowi utrudnić życie , gdy okaże się że zwierzę zgubiło kolczyk werynarz może nakazać uśpienie, do tego dochodzą kontrole dobrostanowe , mówiąc krótko mamy przechlapane .... faktem jest, że pojawienie produktów z UA jest gwoździem do trumny dla wielu gospodarstw i nożem w plecy wbitym rolnikowi przez rządzących którzy teraz próbują odzyskać stracone zaufanie nakładając plastry na ranę i smarując" miodem" chłopa zwalając jednocześnie całą winę na UE .... prawdą też jest, że dążą do najszybszego wejście UA do UE co będzie końcem rolnictwa w Polsce .....po polskich gospodarstwach pozostaną tylko zgliszcza i zostanie ono poświęcone dla dobra naszych przysz..
Oj tam polski rolnik postępowy wchłonął setki miliardów zł dotacji za które kupił zachodnie 3 razy przepłacone maszyny i ciągniki a gdy tylko zniknęło cło na pszenice bo jak widać na inne cła nigdy nie było to rozkłada tylko bezradnie ręce i jojczy że to koniec , w dodatku od rządu bo od kogo innego domaga się cen powyżej rynkowych czyz to nie żałosny obraz polskiego rolnictwa się nam maluje szczególnie ,że kompletnie nie rozumie ,że wojna kompletnie zmieniła ten świat i on nie wróci już do tego co było a rząd nie będzie wiecznie do rolnictwa dopłacał nawet jeśli na poważnie bierze zapewnienia o konieczności utrzymania niezależności żywnościowej Polski..
Taki z ciebie amix ekspert jak z Koziej duoy trąbka ... Ceł nie było za to były kontyngenty ( ten pseudoexpert nawet się nie zająknął że coś takiego było ) w ten sposób kontrolowano przed napływem towarów z UA i nie pozwalało to na rozchwianie rynku ... każdy prawdziwy analityk potwierdzi, że nie ma szans rolnik polski kontra holding , ukraiński .... nawet Milton by tu nie poradził ,ani " chłopcy ze szkoły Chicagowskiej " ....jeśli chodzi o dopłaty to ja gospodarzylem jak dopłat żadnych nie było i sprzętu za grube miliony też nie mam , ale to już nie twój interes , pilnuj lepiej ile kasy zarobisz pisząc komentarze copywriter .....
Oj tam naprawdę przeczytaj co napisał ten analityk jeszcze raz ale powoli i uważnie to może choć trochę zmądrzejesz i nie będziesz musiał licytować się na farmazony
Komentarze