pseudo aktywiści to zbieranina przypadkowych ludzi / często bezrobotnych/ i bez wykształcenia w dziedzinach w których protestują, im się tylko wydaje że mają wiedzę. Media też popełniają ogromny błąd pisząc o nich co daje im pożywkę do dalszego działania, im najbardziej chodzi by zaistnieć w mediach. Zielonym terrorystom wcale nie chodzi o dobro przyrody czy zwierząt.
Jak potrzeba pomóc bezpośrednio to nie są zainteresowani i nie maja pieniędzy ale jak się do nich zwrócić z pomysłem jak zaczepić baner na pałacu kultury to kasa jest natychmiast
Pod płaszczykiem ekologi ogłupiają społeczeństwo i wyłudzają przeróżne dotacje, wiem ze źródeł że za takie protesty mają dobrze płatne dniówki, które są w granicach 700zł.
Komentarze