Zbysiu to ie się chyba poprzewracało w głowie. Można mieć pretensje do sobie gdyby to była wina nie spowodowana przez tych którzy celowo przemycili i trują własnych obywateli. Teraz na giełdzie sunie do góry a zlodizeje ceny obniżają. To też wina rolników? Zbadać zmowę cenowa i wykorzystywanie przewagi kontraktowej. Branża ma wywozić nielegalnie sprowadzony syf z polski? Niech przemytnicy gonwypieprzaja na własny koszt, albo utylizacja i tyle w temacie. A rolnikom zalecam czekac. W z iwa przetrzymać.i po zamknięciu korytarza i rozszerzeniu konfliktu kierunek cen jest tylko jeden
Witam, skąd Państwo macie dane ,że do Polski wjechało od 4 do 9 mln ton.
Według danych do Polski wjechało od 1 lipca 2022 roku do dzisiaj; 813 tys.ton pszenicy;1308 tys.ton kukurydzy;709 tys.ton rzepaku.
Z tej ilości co najmniej 60 % pszenicy i kukurydzy opuściło Polskę i popłynęło w Świat.
W kraju zostało może 800 tys. do miliona ton co stanowi 2,81 % naszej produkcji( plony zbóż z mieszankami wyniosły w Polsce w 2022 roku 35,5 mln ton).
Nie jest więc prawdą ,że zalało nas zboże z Ukrainy i dlatego ceny spadły.
W okresie od 1 stycznia do 31 lipca 2022 roku też przyjechało do Polski z Ukrainy ;41 tys.ton pszenicy;902 tys.ton kukurydzy ;13 tys.ton jęczmienia i 43 tys.ton rzepaku i ilości te jakoś nie doprowadziły do destabilizacji rynku.
Problemem dzisiaj nie jest brak możliwości sprzedaży,tylko ceny o których decyduje rynek światowy.
Rolników ,którzy dzisiaj protestują z powodu niskich cen zgubiła po pierwsze pazerność ,po drugie wiara w obietnice przedstawicieli rządu że ceny nie spadną.
W grudniu 2022 roku ceny w portach wynosiły: pszenica- 1500 zł/t,żyto- 1100-1130 zł/t;pszenżyto-1200-1230 zł/t, ale dla producentów były te ceny za niskie.
Dzisiaj pretensje mogą mieć do siebie i rządzących.
Dokąd oni te zboże wywiozą ciężarówkami, skoro porty zapchane, przecież nie do Afryki? Kto za to zapłaci (pytanie retoryczne, wiadomo polski podatnik). Skoro nie ma ciężarówek to dadzą dodatkowo zarobić ukraińskim przewoźnikom. Gdzie to sprzedadzą i za ile w sytuacji nadpodaży na rynku? Turcja, główny odbiorca ukraińskiego zboża od 1 maja zmieniała stawkę celną na zboża z ukrainy z 0% na 130%. Musieliby dopłacać, aby ktoś chciał to kupić.
Komentarze