Wytrute pszczoły w dwóch pasiekach pod Pleszewem. Ktoś pryskał rzepak

Przecież nikt normalny upraw kwitnących w dzień nie pryska, najpierw trzeba UCZCIWIE pszczoły przebadać... Nieuczciwych pszczelarzy nie brakuje, wodę pszczołom wożą w bańkach po rundupie, ule przykrywają workami po nawozie a jak pszczoły padają od warrozy albo zgnilca to dzwonią że rzepak pryskają żeby sprawie łeb ukręcić...

3 lata temu po wejściu na pasieczysko zobaczyłem coś przerażającego . Mnóstwo pszczół chodziło po trawie i po ziemi . To było w okresie kwitnienia właśnie zepaku a z opryskiwaczami jeździli w biały dzień! Od tamtej pory jak widzę śmiecia jak jedzie pryskać od razu dzwonię. Na początku znajomych uprzedzalem że jeżeli będzie dalej jeździł i pryskał w dzień to nie będę się pier...ł!!! Poskutkowało! Od dwóch lat jest spokój. I nie widzę żeby coś złego się działo w pasiece. Pierwsza sprawa to oczywiście trzeba dbać o zapylacze a druga, to o człowieka. Przecież też jesteśmy rolnikami. Jeżeli ktoś nie szanuje mojej pracy i perfidnie truje pszczoły to ja też szacunku mieć nie mam zamiaru. A jak jakiś cep mowi że zarabiam pieniądze na jego polu zepaku to każe mu wy.....ć!!! Jak zobaczę choćby jednego jak jedzie od razu ruszam w pościg. Nie ma się co szczypać. Ktokolwiek by to nie był, sąsiad, znajomy, kolega... Jeżeli on ma gdzieś mój sposób na życie to ja jego tym bardziej. Co to za kolega jak cie klepie po plecach a potem takie ku...stwo robi?! Chciał pole i uprawy? To niech teraz pryska w nocy jak chce mieć dobry plon a od pszczół wara! Jeżeli sam pszelarz nie zadba o swoje pszczoły to nikt o nie nie zadba. A jak przymknie oko to pszczoły straci. W takiej sytuacji trzeba jedynie przymknąć oko na swoją moralność i DZWONIC DZWONIC DZWONIC żeby taka karę dowalili żeby się posrał!!!

Karać niemiłosiernie rozwniez tych którzy pryskają zboże w południe a obok rzepaki. Tylko surowe kary to zmienią. Sam mam rzepak i jakoś da się zabiegi robić w nocy. To samo tyczy się innych upraw. Coś kwitnie? To jedziemy późnym wieczorem. Teraz to jechać z tym gnojem co to zrobił i niech się pożegna z dopłatami 🖕

Argumeno no nie bardzo. Zapylacze potrafią do ciemnej nocy pracować. Trzmiel na malinie jesiennej do 21 w pogodne dni zbiera pożytek. A z drugiej strony opryskasz w nocy modusem? Nie podziała w pełni. Ja myślę że przepisy kiedy można stosować śor są jasne. A że jest jakiś odsetek oszołomów którzy ich nie rozumieją to im raczej długopisy skręcać niż w polu robić.

Pazerni pryskają kiedy chcą

"pszczelarze zapowiadają że nie darują sprawcy" Ale pieniądze na miodzie to by chcieli zarabiać na kogoś polu?

Niech w końcu napiszą jakąś konkretną godzinę o której wyjeżdżać z odpryskiem i nikt wcześniej nie pojedzie.