Było już przy okazji ustawy o zalesieniach z 2001 roku, zwanej 'kiełbasą leśną", kiedy zalesiano wszystko i wszędzie. Aby uporządkować chaos i robienie lasów z polami w kratkę ówczesny minister rolnictwa Wojciech Olejniczak zarządził wyznaczenie granic rolno-leśnych. Coś tam zrobiono, ale ślad przepadł.
Komentarze