Ludzie ogarnijcie się. Kolejna grupa próbuje wyciągnąć kasę. Im więcej będzie różnych form pomocy, tym wszystkim będzie trudniej. Zrozumcie, iż rząd pomagając jednym, szkodzi innym. A na marginesie słyszeliście, aby jakiś podmiot skupujacy ostanio upadł? Więc co wyciagamy rączki po kasiorę?
Trzeba było sprzedawać nawozy w rozsądnych cenach względem cen zbóż i kukurydzy teraz każdy mądry po szkodzie a nas nie było stać na nawozy dobrze sprzedawało się saletrę po ponad 5 000 a pszenicę skupowało 1500 gdzie nie zwracały się koszty produkcji
Wszystko się zgadza, tylko koszt suszenia był znaczenie wyższy niż 100 zł. 20 litrów oleju opałowego na wysuszenie tony kukurydzy po 7,5 to już jest 150 zł a dodatkowo praca maszyn i nasza ludzka za darmo.
Komentarze