Nie oglądać się tylko kupować Polifoskę. Rekord plonu rzepaku pomimo suszy znowu został pobity ponad 6,5 tony. Niektórym to nawet zboże tyle nie sypie.
Oj tam niestety ta pogoń za wysokimi plonami ma swoją ukrywaną przez rolników ciemną stronę cenę bo wysokie plony = wysokie koszty uprawy bez gwarancji wysokiego plonu a gdy ceny zbytu są niskie a przeważnie są bardzo niskie to oznacza bardzo niski zysk z 1 ha uprawy mimo względnie wysokiego przychodu. Rolnicy powinni umieć liczyć swoje zyski a liczą tylko przychody czyli plony bo ich zdaniem wyższy plon to wyższy przychód a mało tego gdy nagle okazuje się, że ten przychód nie pokrywa nawet kosztów to zamiast przemyśleć czemu tak jest i wyciągnąć z tego wnioski to biegną po kolejny kredyt do banku na nasiona, paliwo, nawozy , opryski bez względu na ich ceny aby tylko uzyskać wysoki plon i przychód. Świetnym przykładem stanu opłacalności produkcji rolnej ale i mentalności rolników są takie uprawy, które oprócz nakładów rzeczowych wymagają wysokich nakładów na robociznę najemną , których wysokość przekreśla jakąkolwiek stabilną opłacalność a mimo to co roku nie ubywa a przybywa kolejnych plantacji .
Amixx Rolnicy dzis nie idą na studia rolnicze tylko oglądają youtuberów i tam wygłaszają swoje mądrości. Aby zdążyć za innymi muszą iść do banku po kolejny kredyt by sprostać tym oczekiwaniom i naśladować swoich idoli z YouTube którzy zbierają ponoć rekordowe plony podpuszczając ich wynikami rekordowego plonowania ze wskaźników z Kombajna a Ci łykają wszystko jak gąski.
Każdego namawiam, nic nie kupować, może się poskładamy i kupimy syf z upadliny i sprzedany jako swój, zarobimy na tym plus doplaty. A nasi nie sprzedają czy też oddają nawóz za darmo, sla tam paliwo i inne tanie nasiona. Furmanki i wio na handel do braci skoro chcecie taniej kupować niż nasi umiłowani bracia dostają za swój syf na gramanicy.
Biznes jeśli ma problem ze sprzedażą produktów, to ogranicza produkcję,rolnikom wmówiono że jeśli mają mały dochód to należy zwiększać produkcję.W obecnych czasach te 5 ton rzepaku czy 10 ton pszenicy, to jest podcinanie gałęzi na której siedzimy .Duża część rolników powinna wrócić do szkoły i nauczyć się liczyć a nie tylko słuchać przedstawicieli handlowych obiecujących wysokie plony które potem sprzedajemy za grosze,a jakim kosztem wyprodukowane.Ale jak to mówią "chłop żywemu nie przepuści" , więc róbmy tak dalej.
Oj tam chłop jest przeszczęśliwy i zadowolony jak jedzie ciągnikiem czy rowerem gdy widzi że jego nawożone i wypryskane jak agronomia każe pole wygląda dorodniej od pola samsiada bo chlopi między sobą nie chwalą się zyskami tylko plonami
Musicie jeszcze więcej youtuberów oglądać to was wyprowadzą. Dla rolnika nie liczy się dziś zysk tylko ścigają się kto ma lepszy plon bez względu na koszty. A potem w żniwa przechwałki. Wcale was nie żal.
Przy dzisiejszej cenie rzepaku i środków do produkcji to jak nic trzeba 3 tony sprzedać żeby dobrze poprowadzić hektar uprawy. Pozdrawiam pasjonatów rolnictwa....ekonomia mówi że najbardziej opłacalne jest nie wyjeżdżanie w pole a jedynie przyjęcie doplat do hektarów
Oj tam mimo wszystko tj. mimo powszechnego stękania , jojczenia i narzekania chłopom najwyraźniej bardzo opłaca się uprawiać ziemię bo o jej dzierżawę piekielnie trudno a chętnych na nią nie brakuje lecz popyt znacznie przewyższa podaż
Do Amixx: chyba nie taka prawda do końca, ja lokalnie ogłosiłem, że chce dać w dzierżawę 43 ha, na jasnych warunkach 1200 za hektar, dopłaty moje, podatek płacę ja - klasa od II do IV - i chętnych brak. Mogę dać też na umowę ale wtedy 2500 za hektar. I co ważne - płatne z góry. Nie ma nikogo kto by chcial
Oj tam pytanie jest inne po ile musi być ta polifoska aby rolnik powiedział no to nie sieje rzepaku bo mi się nie zwróci skoro w zeszłym roku była po 5 tys.zl i rzepaki aż się uginały na polach tak im podsypali. Może ktoś się pochwalić ile zarobił na 1 ha rzepaku w tym roku a nie tylko gadanie o składnikach, ,plonach bo to rolnikow obchodzi a nie zysk.
Rzepak należy do rodziny kapustowatych. Rzepaku zbieramy z hektara załóżmy 5 ton słoma zostaje. Potem musimy wrócić glebie te składniki które wywieźliśmy z plonem 5 ton nasion. Kapustę sadzimy w zagęszczeniu np 25 tysięcy sadzonek na hektar przy dobrym urodzaju urosną nam główki po 8kg. 25 razy 8 to jest 200 ton plonu wyniesionego rocznie z jednego hektara . Tu jest dopiero ssanie na składniki.
Zgadzam sie, z tym ze kapusta to pewnie z 70% woda, ciekawe jeszcze jakie sa inne ukryte aspekty jej wzrostu. Do tego rzepak jest "oleisty" 1 g tluszczu to 9 kcal a węglowodan czy białko jakich w kapuscie pewnie wiekszosc to 4 kcal. Ponad 2 razy bardziej energetyczny jest rzepak. Ciekawy temat do dysusji :)
Komentarze